Dezercja na masową skalę. Tak źle jeszcze nie było

Liczba dezercji w ukraińskiej armii drastycznie wzrosła. Przez 10 miesięcy 2024 roku zdezerterowało więcej ukraińskich żołnierzy, niż w ciągu pierwszych dwóch lat wojny – podał w niedzielę dziennik "The Financial Times". Według źródeł brytyjskiej gazety poborowi uciekają też ze szkoleń za granicą, w tym w Polsce.

Wzrost dezercji w ukraińskiej armii staje się problemem dla Kijowa
Wzrost dezercji w ukraińskiej armii staje się problemem dla Kijowa
Źródło zdjęć: © GETTY | Anadolu

02.12.2024 00:31

W 2024 r. liczba dezercji w ukraińskiej armii znacząco wzrosła, co stanowi poważne wyzwanie dla Kijowa. "The Financial Times" donosi, że żołnierze opuszczają swoje pozycje, a także uciekają ze szkoleń za granicą, w tym w Polsce. Sytuacja ta komplikuje wysiłki Ukrainy w obliczu rosyjskiej ofensywy.

Przykładem jest sytuacja z października, gdy setki żołnierzy 123. Brygady opuściły Wuhłedar, domagając się lepszego wyposażenia. - Przybyliśmy z karabinami, obiecano nam 150 czołgów, a było tylko 20 -- mówi anonimowy oficer. Część dezerterów wróciła na front, inni się ukrywają, jeszcze inni trafili do aresztów. Za dezercję w Ukrainie grozi do 12 lat więzienia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Skala dezercji utrudnia działania na froncie

Od stycznia do października 2024 r. ukraińscy prokuratorzy wszczęli 60 tys. spraw o dezercję, co jest niemal dwukrotnym wzrostem w porównaniu do lat 2022-2023.

Mężczyźni w wieku poborowym nie mogą opuszczać Ukrainy, ale niektórzy wykorzystują szkolenia za granicą do ucieczki. "The Financial Times" podaje, że ok. 12 osób miesięcznie ucieka ze szkoleń w Polsce. Ministerstwo Obrony Narodowej, pytane o ukraińskich uciekinierów, przekierowało dziennikarzy do władz w Kijowie.

Dezercje dodatkowo pogłębiają trudną sytuację Ukrainy w wojnie. Od lata przewaga liczebna Rosjan pozwoliła im zajmować terytorium w największym tempie od 2022 roku. Według Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) Rosja zajęła w 2024 roku 2,7 tys. km kw., w porównaniu z zaledwie 465 km kw. w roku 2023.

Rośnie zniecierpliwienie przedłużającym się konfliktem

Brak rotacji i odpoczynku dla żołnierzy prowadzi do wyczerpania i zniechęcenia. Oficer z 123. Brygady podkreśla, że przez trzy lata nie było rotacji, co wpływa na morale.

- Nikt nie potrzebował Wuhłedaru - mówi. Jego zdaniem miasto było już całkowicie zniszczone i nie było potrzeby wysyłania jego ludzi do jego obrony. - Tylko ich zabijają, zamiast pozwolić im na rehabilitację i odpoczynek - dodał rozgoryczony.

Opinię oficera podzielają dziesiątki żołnierzy z obwodów mikołajowskiego i zaporoskiego, którzy w rozmowach z "The Financial Times" opowiadali o zmęczeniu, frustracji i problemach ze zdrowiem psychicznym. Podkreślili, że choć ukraińscy cywile nie chcą, by ich kraj się poddał, to jednak wielu z nich nie jest przygotowanych, by samemu walczyć.

Pomogą zmiany w przepisach?

Najwięcej dezercji ma miejsce wśród wycieńczonych walką kombatantów, w tym żołnierzy piechoty - przekazał urzędnik ukraińskiego sztabu generalnego.

Duża liczba dezercji sprawia, że wymiar sprawiedliwości nie jest w stanie nad nimi zapanować. Ukraiński parlament przegłosował w listopadzie plan rozluźnienia przepisów, by zachęcić dezerterów do powrotu na stanowiska. Przewidziano m.in. możliwość wycofania zarzutów przeciwko osobom, które dopuściły się tego po raz pierwszy.

Wybrane dla Ciebie