Trwa ładowanie...
d4b369u
28-02-2008 17:35

Detektyw Rutkowski zeznawał ws. porwanego biznesmena

Detektyw Krzysztof Rutkowski zeznawał przed krakowskim sądem w sprawie porwanego przed dziesięciu laty krakowskiego biznesmena.

d4b369u
d4b369u

Zwłoki biznesmena Grzegorza Sz., porwanego dla okupu we wrześniu 1997 roku, odnaleziono rok później na Słowacji. Za zlecenie porwania Słowakom odpowiada przed sądem czterech Polaków, w tym sąsiad biznesmena Andreas M.

Krzysztof Rutkowski został wynajęty przez żonę Grzegorza Sz. Miał odnaleźć porwanego.

Jak stwierdził przed sądem Rutkowski, nie było dla niego problemem wytypowanie sprawców, a wszystkie typy okazały się prawdziwe. Powiedział, że uzyskał nawet od jednego z oskarżonych przyznanie się do winy, a nagranie to przekazał - jak stwierdził przed sądem - krakowskim organom ścigania.

CBŚ miało te same informacje. Gdyby je odpowiednio wykorzystali, np. założyli Andreasowi M. GPS do monitoringu jego wyjazdów na Słowację, sprawa mogłaby być wyjaśniona w pierwszym tygodniu - mówił przed sądem Rutkowski.

d4b369u

Wyjaśniał, że porwany był poszukiwany listem gończym za wyłudzenia. Z tego powodu - według Rutkowskiego - funkcjonariusze uważali, że Grzegorz Sz. nie został porwany, a ukrywa się. Dodał, że interesował ich głównie gospodarczy aspekt sprawy.

Tymczasem zlecenie porwania biznesmena dla okupu wydali słowackim gangsterom Polacy. Grzegorz Sz. zajmował wysokie miejsce na liście najbogatszych Polaków tygodnika "Wprost". Ponieważ był poszukiwany listem gończym, bandyci liczyli, że żona Grzegorza Sz. nie zgłosi porwania męża.

Nie wiadomo, dlaczego Grzegorz Sz. został zabity. O zabójstwo oskarżono Mikulasza Cz. ze Słowacji, ale ostatecznie nie zdołano udowodnić mu winy.

Za organizację porwania odpowiadają przed sądem: Andreas M., dwóch Janów B. i Wojciech S. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

d4b369u
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4b369u
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj