Deszczowy lipiec nie sprzyja urlopom. Polacy zmieniają swoje plany

W samym środku sezonu urlopowego Polacy muszą zmierzyć się z niekorzystną pogodą. Układ niżowy Gabriel, który przynosi intensywne opady deszczu, pozostanie nad Polską do końca tygodnia. Wiele osób decyduje się na przełożenie swoich wakacyjnych planów.

Deszczowe chmury przemieszczają się z wschodu na zachód kraju, przynosząc ulewne deszcze, szczególnie na zachodzie, w centrum i na południowym wschodzie. Prognozy wskazują, że sumy opadów mogą przekroczyć 50 mm, co zwiększa ryzyko podtopień. Mieszkańcy powinni unikać parkowania samochodów w garażach podziemnych i w pobliżu studzienek.

Od niedzieli (13 lipca) deszcze zmienią charakter na przelotne, ale związane z burzami. Choć będą krótsze, ich intensywność może być większa, co zwiększa ryzyko podtopień. Taka aura utrzyma się co najmniej do połowy przyszłego tygodnia.

Z każdym dniem temperatury będą rosły, co w połączeniu z wilgocią stworzy męczącą duchotę. W drugiej połowie przyszłego tygodnia prognozowana jest poprawa pogody. Opady zmniejszą się, a słońce pojawi się częściej. Temperatury będą bardziej przyjemne, wahając się między 18 a 23 stopniami.

Jednak spokojna pogoda nie potrwa długo. W ostatniej dekadzie miesiąca możliwa jest fala upałów. Miejmy nadzieję, że nie nadejdzie zbyt szybko lub będzie mniej intensywna, aby lipiec nie okazał się całkowicie stracony.

Gdy podczas wakacji w Polsce pada deszcz, warto odwiedzić muzea, galerie sztuki lub ciekawe centra nauki, takie jak Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. Można też wybrać się do aquaparku, na seans filmowy w kinie lub spędzić czas w klimatycznej kawiarni z książką.

Deszczowa pogoda to również świetna okazja do odkrywania lokalnych smaków w restauracjach czy warsztatach kulinarnych. Jeśli jesteś w górach lub nad morzem, sprawdź lokalne atrakcje pod dachem – często są to ciekawe wystawy, skanseny lub zamki.

Źródło: Twoja Pogoda