"Der Spiegel" publikuje nowe informacje o młodszej córce Putina
Katerina Tichonowa, młodsza córka Władimira Putina, jest w związku z Igorem Zełenskim, do niedawna szefem monachijskiego baletu – informuje tygodnik "Der Spiegel".
Igor Zełenski, mistrz baletu i do niedawna dyrektor Bawarskiego Baletu Państwowego w Monachium, ustąpił ze stanowiska na początku kwietnia br. Powodem rezygnacji były bliskie powiązania tancerza ze środowiskiem Władimira Putina. "Prawdopodobnie 'bliskość Putina' oznacza w tym przypadku znacznie większą bliskość niż było to dotychczas wiadome – pisze "Der Spiegel".
Według informacji tygodnika, 52-letni Igor Zełenski był prywatnie związany z córką prezydenta Rosji Kateriną Tichonową. Para miała doczekać się dziecka – nieznanej dotąd opinii publicznej wnuczki Putina.
Dziesiątki podróży do Monachium
Na związek tancerza z Tichonową wskazuje szereg dokumentów, do których dotarła redakcja niemieckiego tygodnika oraz rosyjski portal śledczy IStories. Wśród nich znajdują się m.in. liczne kopie paszportów córki Putina oraz tancerza, a także dane pasażerów lotniska Moskwa-Wnukowo, dowodzące że oboje wspólnie podróżowali.
Dodatkowo, ochroniarz Kateriny Tichonowej przynajmniej dwukrotnie rezerwował w lutym i marcu 2020 roku loty dla Igora Zełenskiego z Moskwy do Monachium i z powrotem.
"Der Spiegel" cytuje także wypowiedź anonimowego tancerza, który kilka lat temu towarzyszył Zełenskiemu podczas jego występów w Niemczech. Według niego szczególne względy, jakimi cieszył się Zełenski, wynikały z tego, że "miał on coś wspólnego z córką Putina".
Na to, że swoją wysoką pozycję w rosyjskim balecie Igor Zełenski miał zawdzięczać koneksjom z samej góry, wskazała swego czasu także dziennikarka gazety "Kommiersant".
Władimir Putin ma wnuczkę
W 2016 roku, gdy Igor Zełenski został dyrektorem Bawarskiego Baletu Państwowego w Monachium, Katerina Tichonowa właśnie rozstała się z mężem, synem oligarchy Kiryłem Szamałowem. Stolica Bawarii stała się częstym celem odwiedzin córki Putina.
Tylko między 2017 i 2019 rokiem Tichonowa, jak dowodzą dokumenty, przylatywała do Monachium wielokrotnie, nawet kilka razy w miesiącu. Podczas swoich podróży miała używać także innego paszportu, wystawionego na nazwisko Kuzniecowa.
Oprócz kopii paszportów Tichonowej i Zełenskiego w dokumentach, do których dotarli dziennikarze, znajduje się także kopia urodzonej w grudniu 2017 roku dziewczynki. Otrzymała ona na drugie imię "Igorewna", co według rosyjskiej tradycji świadczy o tym, że jej ojciec ma na imię Igor – jak Zełenski.
Tancerz został także powołany do rady nadzorczej Narodowego Funduszu Dziedzictwa Kulturowego, fundacji bliskiej Putinowi. Organizacja postawiła sobie za cel m.in. budowę centrum kultury na zaanektowanym w 2014 roku przez Rosję Półwyspie Krymskim. Zdjęcia prasowe z 2018 roku pokazują Igora Zełenskiego na Krymie u boku Władimira Putina.
Rezygnacja ze stanowiska
Dotąd związek tancerza i Tichonowej nie był znany publicznie. Po napaści Rosji na Ukrainę środowisko kulturalne w Niemczech dyskutowało o tym, czy Zełenski zdystansuje się publicznie wobec Putina. Ostatecznie tego nie zrobił. Nieoczekiwanie natomiast 3 kwietnia Igor Zełenski zrezygnował ze stanowiska dyrektora monachijskiego baletu, mimo iż jego kontrakt miał obowiązywać jeszcze przez kilka lat.
W wydanym następnego dnia oświadczeniu Rosjanin poinformował, że "prywatne sprawy rodzinne" wymagają jego pełnej uwagi. Według informacji tygodnika "Der Spiegel" nie jest jasne, gdzie Igor Zełenski oraz Katerina Tichonowa obecnie przebywają.
Autor: Monika Stefanek
Przeczytaj także: