ŚwiatDeputowany w parlamencie przeglądał oferty prostytutek

Deputowany w parlamencie przeglądał oferty prostytutek

Podczas obrad we włoskiej Izbie Deputowanych nad wnioskiem o wotum nieufności dla ministra kultury Sandro Bondiego parlamentarzysta koalicji przeglądał na iPadzie oferty prostytutek- ujawnił włoski tygodnik "Oggi" publikując zdjęcie z tego zdarzenia.

02.02.2011 | aktual.: 02.02.2011 04:40

67-letni deputowany rządzącej centroprawicy Simeone Di Cagno Abbrescia broni się mówiąc, że nie umie obsługiwać urządzenia i nagle na jego ekranie pojawiła się strona erotyczna, kiedy kasował wiadomości w swej poczcie.

Zdjęcie, opublikowane przez popularny włoski tygodnik, wykonano w izbie niższej parlamentu 26 stycznia, kiedy ważyły się tam losy ministra kultury Sandro Bondiego, o którego odwołanie wnioskowała centrolewicowa opozycyjna Partia Demokratyczna. Tymczasem deputowany centroprawicy pochłonięty był oglądaniem zdjęć, uzupełnionych o jednoznaczne informacje o usługach erotycznych świadczonych przez "dwie profesjonalistki" z Rzymu: Dolly i Daisy.

W rozmowie z jedną z włoskich agencji prasowych Abbrescia oświadczył: - Przede wszystkim nieprawdą jest, jakoby trwało wtedy posiedzenie, mieliśmy wówczas przerwę. Po drugie to jest cena, jaką musimy płacić my, którzy nie jesteśmy przyzwyczajeni do surfowania w Internecie, używając nowego iPada - dodał.

Deputowany partii premiera Silvio Berlusconiego zapewnił, że obraz na ekranie, uwiecznionyna zdjęciu w tygodniku, to "jedna z tych reklam, które nagle się pojawiają". -Przecież nie szukałem stron porno- podkreślił. Dodał, że zatrzymał wzrok na tej stronie z "lekkomyślności i ciekawości".

Polityk wytłumaczył, że tak jak inni deputowani partii Lud Wolności, dostał tablet przed miesiącem i wciąż uczy się go obsługiwać.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)