ŚwiatDeputowani-narkomani zablokowali emisję programu tv

Deputowani-narkomani zablokowali emisję programu tv

Włoski urząd głównego inspektora ochrony
danych osobowych podjął decyzję o zablokowaniu emisji
zapowiedzianego na wtorkowy wieczór programu telewizyjnego, w
którym bez wiedzy deputowanych 50 z nich poddano testowi na
obecność narkotyków.

10.10.2006 12:45

W poniedziałek wieczorem autorzy programu "Le Iene" ("Hieny"), nadawanego w komercyjnej stacji Italia 1, poinformowali, że z testu wynika, iż co trzeci parlamentarzysta zażywa narkotyki.

Prowokacja przeprowadzona przez ekipę popularnego programu wywołała ogromną burzę i protesty deputowanych, którzy uznali eksperyment za naruszenie ich prywatności.

Pod pozorem konieczności przypudrowania czoła w trakcie sfingowanego wywiadu telewizyjnego na temat projektu budżetu kobieta podająca się za charakteryzatorkę przecierała twarze deputowanych specjalnym wacikiem, który w istocie był testem, stwierdzającym, czy w ciągu ostatnich 36 godzin osoby te zażyły środek odurzający.

Rezultaty tajnego badania okazały się zatrważające - spośród 50 deputowanych, poddanych testowi, u 12 z nich stwierdzono obecność haszyszu, a u 4 - kokainy.

Cały program cyklicznej serii "Hieny" miał zostać nadany w jednej ze stacji telewizji Mediaset, należącej do byłego premiera Silvio Berlusconiego. Wstrzymania emisji zażądała grupa parlamentarzystów, żądając nawet, by w tej sprawie interweniował przewodniczący niższej izby parlamentu Fausto Bertinotti. Kilku polityków zapowiedziało skierowanie sprawy do sądu.

Protest złożyli oni również na ręce głównego inspektora danych osobowych argumentując, że w sposób brutalny i z naruszeniem prawa podeptano ich prywatność. Urząd postanowił, że program nie może zostać nadany. Telewizja Mediaset nie zajęła jeszcze stanowiska w tej sprawie. Nie wiadomo, czy zastosuje się do tej decyzji.

Autorzy programu zapewnili, że test, jakiemu poddali parlamentarzystów jest bardzo wiarygodny i obrazuje, jak powszechne jest użycie narkotyków wśród reprezentantów narodu. Innego zdania są niektórzy toksykolodzy, którzy twierdzą, że tego typu testy nie dają stuprocentowej pewności i wymagają potwierdzenia w badaniach krwi lub moczu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)