200 osób deportowanych przypadkowo? Burza w USA
Administracja USA deportowała ponad 200 imigrantów do Salwadoru, uznając ich za gangsterów. Prawnicy twierdzą, że decyzje oparto na tatuażach, które nie mają związku z przestępczością.
- Deportacje do Salwadoru: Administracja prezydenta Donalda Trumpa odesłała ponad 200 imigrantów do Salwadoru, uznając ich za członków gangów.
- Kontrowersyjne kryteria: Prawnicy twierdzą, że deportacje oparto na tatuażach, które niekoniecznie mają związek z przestępczością.
- Reakcje i krytyka: Krytycy wskazują na brak dowodów i pogwałcenie swobód obywatelskich.
Wątpliwe podstawy deportacji
Administracja prezydenta Donalda Trumpa zdecydowała o deportacji ponad 200 imigrantów do Salwadoru, uznając ich za gangsterów. Decyzje te oparto na XVIII-wiecznych przepisach, które pozwalają na wydalanie obywateli państw będących w stanie wojny z USA. Krytycy wskazują, że te przepisy są przestarzałe i nieadekwatne do obecnej sytuacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Duda z wizytą na Węgrzech. Polityk KO: Orban szkodzi UE i Polsce
Prawnicy deportowanych twierdzą, że decyzje o deportacji oparto na tatuażach, które nie mają związku z działalnością przestępczą. Jak informuje agencja AP, wśród tatuaży znalazły się symbole takie jak kwiaty, imiona krewnych czy logo zespołu piłkarskiego. Eksperci podkreślają, że tatuaże nie są kluczowym elementem identyfikacji członków gangu Tren de Aragua.
Ostra krytyka administracji Trumpa
Decyzje administracji USA spotkały się z krytyką. Oponenci wskazują na brak dowodów i pogwałcenie swobód obywatelskich. "Economist" ocenił, że uzasadnianie deportacji starymi przepisami wojennymi jest mało przekonujące, a deportacje miały na celu pokazanie twardego stanowiska administracji Trumpa.
Deportowani trafili do Centrum Odosobnienia Terroryzmu w Salwadorze, gdzie będą przebywać przez rok z możliwością przedłużenia. Sekretarz stanu USA Marco Rubio podkreślił, że wszyscy deportowani przebywali w USA nielegalnie. Zapewnił, że jeśli okaże się, że ktoś z deportowanych nie jest gangsterem, Salwadorczycy mogą go deportować do Wenezueli.