PolskaDenazyfikacja Rosji? "Będzie musiała przez to przejść"

Denazyfikacja Rosji? "Będzie musiała przez to przejść"

- Ukraina dzisiaj jest symbolem wolności dla całego świata - powiedział w najnowszym wywiadzie Mychajło Podoljak, doradca prezydenta Zełenskiego. Jak dodał, "Rosja ma jeszcze wystarczające zasoby, by kontynuować wojnę".

Mychajło Podolak udzielił wywiadu jednej z polskich gazet. Mówił m.in. o konieczności denazyfikacji Rosji
Mychajło Podolak udzielił wywiadu jednej z polskich gazet. Mówił m.in. o konieczności denazyfikacji Rosji
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2022 Anadolu Agency, Emin Sansar

11.05.2022 | aktual.: 11.05.2022 09:45

Mychajło Podoljak, doradca prezydenta Ukrainy, udzielił wywiadu "Rzeczypospolitej". Przedstawiciel ukraińskiej administracji rządowej oznajmił, że jeśli Federacja Rosyjska przetrwa wojnę, która rozpętała przeciw Ukrainie oraz wszystkie jej dotkliwe konsekwencje, wówczas będzie musiała zostać poddana denazyfikacji.

- Ukraina udowodniła, że jest krajem o wielkim potencjale. Mam na myśli też potencjał historyczny, bo rozumiemy, do czego doprowadzi zakończenie wojny na warunkach Ukrainy - powiedział Podoljak.

Doradca Zełenskiego o denazyfikacji Rosji. "Będzie musiała przez to przejść"

Zdaniem doradcy Wołodymyta Zełenskiego, w rezultacie obecnych wydarzeń "w podręcznikach historii Ukraina będzie zajmowała jedno z najważniejszych miejsc w XXI wieku". - Kraj, który przeciwstawił się totalitaryzmowi i "raszyzmowi", który w zasadzie jest faszyzmem - podkreślał rozmówca "Rz".

- To wobec Rosji trzeba stosować pojęcie denazyfikacji. Będzie musiała przez to przejść, jeżeli przetrwa w dotychczasowej postaci - wskazywał. Dodał również, że Ukraina stanowi obecnie "symbol wolności dla całego świata", w pojęciu którego rozumiane są m.in. takie wartości jak demokracja i wolność.

- Ukraina płaci wysoką cenę, ale warto to robić, by wpisać się do podręczników historii - zaznaczył.

"Wojna nie skończy się jutro"

Zapytany zaś o to, czy przemówienie Władimira Putina z Dnia Zwycięstwa może świadczyć o tym, że Rosja niedługo będzie chciała wycofać się z Ukrainy, Podoljak odpowiedział przecząco.

- Niestety, Federacja Rosyjska od dłuższego czasu nieadekwatnie patrzyła na sytuację na świecie, który ją otacza. Zapędziła siebie w pułapkę, przekonując własne społeczeństwo, że nie ma nikogo silniejszego od nich na kuli ziemskiej. Wmawiała też światu, że jest krajem, którego trzeba się bać. (...) . Gdyby dzisiaj zakończyła wojnę na tym etapie, na którym obecnie jest, zburzyłaby mit mocnej Rosji - tłumaczył doradca ukraińskiego lidera.

Jak podkreślił, należy "obiektywnie oceniać sytuację". - Ma dzisiaj jeszcze wystarczająco środków, m.in. rakiet manewrujących, którymi może wyrządzić duże szkody naszej infrastrukturze cywilnej - zauważył.

Podoljak mówił też m.in., że do Federacji Rosyjskiej nadal płyną pokaźne sumy pieniędzy, również z Europy - z krajów, które nie nałożyły jeszcze embarga na surowce energetyczne wobec Rosji. Poza tym, jak wymieniał, wciąż nie wszystkie rosyjskie banki odłączono od systemu SWIFT i objęto sankcjami. Tak więc - jak wskazał - "Rosja ma jeszcze wystarczające zasoby, by kontynuować wojnę".

- Zakończenie wojny dzisiaj zresetowałoby strukturę władzy w Rosji - ocenił.

- Nie chciałbym, byśmy mieli złudzenia. Wojna to poważna sprawa. Nie skończy się jutro. (...) Rosja nie wie, jak wyjść z tej wojny, bo nie rozumie, jak żyje współczesny świat. Nie rozumie, czym jest reputacja i jak nią zarządzać - wskazał w rozmowie z "Rzeczpospolitą" doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Przeczytaj także:

Źródło: Rzeczpospolita

Zobacz także