Zdaniem dowództwa Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej w Ustce, w momencie demolowania pociągu poborowi byli jeszcze cywilami, więc nie mogą być traktowani jak mundurowi. Rzecznik Centrum kmdr ppor. Marian Jarczyński powiedział, że jeżeli prokuratura będzie chciała przesłuchać 260 marynarzy, to armia udzieli przepustek żołnierzom.
Łódzka policja zatrzymała tylko 6 najbardziej agresywnych poborowych, którzy brali udział w demolowaniu pociągu relacji Katowice - Słupsk i dworca kolejowego z Zduńskiej Woli Karsznicach. Wszyscy byli pijani. Zostali przesłuchani, noc spędzili w policyjnej izbie zatrzymań. Prawdopodobnie prokuratura postawi im zarzuty zniszczenia mienia. Grozi im od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
PKP oszacowały straty na ponad 9 tys. złotych. (kar)
