„Decyzja ws. wotum wobec min. Fotygi nie będzie pochopna”
Wniosek zostanie prawdopodobnie złożony (o wotum nieufności wobec minister Fotygi), natomiast nie chcemy podejmować tego typu decyzji pochopnie, szukamy także sojuszników - zapowiedział w audycji "Sygnały Dnia" Bogdan Zdrojewski, przewodniczący Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej.
28.12.2006 | aktual.: 28.12.2006 10:40
Joanna Lichocka: Podsumowujemy rok w polityce, porozmawiajmy zatem o największej partii opozycyjnej, czyli o Platformie Obywatelskiej. Niedawno dość miażdżącą krytykę Platformy przeprowadził Jarosław Kurski na łamach Gazety Wyborczej, napisał coś takiego: „Mimikra, unikanie stanowiska w jakiejkolwiek sprawie i zerkanie na słupki sondaży – oto taktyka PO. Siedzimy cicho i czekajmy, aż PiS powinie się noga, a wtedy dopaść i za gardło. Jak macie być taką opozycją, to lepiej, żeby was w ogóle nie było” – pisze Jarosław Kurski.
Bogdan Zdrojewski: Krytyka Jarosława Kurskiego może nie jest miażdżąca, wyczuwam nawet między wierszami dużą sympatię, duże oczekiwania od Platformy Obywatelskiej. I wcale się nie dziwię, sam wobec swojej formacji mam wysokie oczekiwania, chciałbym, aby za każdym razem wypowiadała się w sposób jasny, klarowny, przejrzysty, konsekwentny i jednocześnie skuteczny. Nie jest to łatwe w obecnych warunkach, dlatego że łatwo się krytykuje rząd, który bardzo dużo i ciężko pracuje i popełnia błędy. Natomiast rząd Jarosława Kaczyńskiego pracuje dość słabo, dość nieefektywnie, dość nieefektownie, popełnia, owszem...
To chyba tym łatwiej krytykować.
- Popełnia, owszem, błędy. Łatwiej krytykować zawsze tych, którzy naprawdę intensywnie pracują i popełniają liczne błędy. Natomiast tutaj mamy błędy popełniane przede wszystkim w polityce zagranicznej, którą interesuje się tylko część opinii publicznej. Owszem, mieliśmy także kłopoty wynikające z faktu konieczności pokonania pewnych barier, które w Platformie także się pojawiły, ale mam nadzieję, że to wszystko mamy za sobą i że formacja, którą reprezentuję, jest formacją na tyle bogatą, na tyle szeroką, że te atuty, o których marzy redaktor Kurski, lada moment będziemy w stanie rzeczywiście pokazać.
I o niej inni publicyści mówią, że Platforma Obywatelska nie przedstawiła żadnej merytorycznej koncepcji, żadnych alternatywnych rozwiązań, to jest tylko frontalna krytyka PiS-u.
- To akurat nieprawda, to znaczy staramy się przy każdej nadarzającej się okazji, także bez okazji, pokazywać nie tylko poglądy Platformy Obywatelskiej, ale także propozycje. Śmiem też uważać, że ten program – program na lata 2006-2010, który przygotował zespół Jana Rokity – w ubiegłym roku był najlepszym programem rządzenia od 1945 roku i uważam, że także Jan Rokita był najlepszym kandydatem na premiera, przygotowanym rzeczywiście, a nie tylko i wyłącznie papierowo.
Ale Jan Rokita teraz, przepraszam, jest dosyć zmarginalizowany w Platformie Obywatelskiej, prawda? Nie został szefem Klubu Parlamantarnego, pan został szefem. Jego gabinet cieni niby jest, ale jakby go nie było. Co się dzieje z gabinetem cieni Platformy?
- Jan Rokita rzeczywiście nie pełni w tej chwili głównej roli w Platformie Obywatelskiej, ale nie został zmarginalizowany jego program czy ta praca, która została wykonana także przez gabinet cieni. Ona jest w tej chwili w opracowaniu, lada moment ujrzy światło dzienne w postaci wersji roboczej, ale takiej bardzo rozbudowanej, z licznymi aneksami. Jest to program, uważam, jeden z najlepszych, jakie do tej pory czytałem, widziałem. I mówię o tym nie dlatego, że powstał w obrębie Platformy Obywatelskiej, bo osoby, które przygotowały ten program nie zawsze noszą przy sobie legitymację partyjną, ale to, co jest najistotniejsze i najważniejsze to chyba jakaś taka tęsknota Platformy Obywatelskiej do stworzenia czegoś naprawdę doskonałego. Dążenie do tej doskonałości przy naszym samokrytycyzmie powoduje, że cały czas jakiś fragment jest nieskończony. Na przykład Bronisław Komorowski, który składa dokument dotyczący polityki zagranicznej, chciałby, aby jego dokument był bardzo aktualny, taki bardzo na czasie.
Ponieważ w tej materii dużo się dzieje, cały czas jest aktualizowany, ponieważ...
Czyli ciągle coś musi dopisywać?
- Ciągle coś musi dopisywać. Minister Fotyga, jak wiadomo, przez Platformę jest negatywnie oceniana, cały czas zastanawiamy się, czy złożyć wniosek o wotum nieufności wobec pani minister. W każdym bądź razie te nasze...
- Wniosek zostanie prawdopodobnie złożony (o wotum nieufności wobec minister Fotygi), natomiast nie chcemy podejmować tego typu decyzji pochopnie, szukamy także sojuszników - zapowiedział w audycji "Sygnały Dnia" Bogdan Zdrojewski, przewodniczący Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej
Dlaczego tak długo się państwo nad tym zastanawiają? Mówicie o tym, że minister Fotyga jest złym ministrem właściwie od momentu, kiedy ona objęła swoje stanowisko. To już jest ponad pół roku, kiedy słyszę rzeczywiście bardzo zdecydowaną krytykę z ust polityków Platformy Obywatelskiej polskiej polityki zagranicznej. Teraz pan mówi, że zastanawiamy się o wotum nieufności. Dlaczego zastanawiacie się, a nie składacie tego wotum nieufności?
- Wniosek zostanie prawdopodobnie złożony, natomiast nie chcemy podejmować tego typu decyzji pochopnie, szukamy także sojuszników. Platforma Obywatelska dosyć często występowała z różnego rodzaju inicjatywami w Sejmie, spotykała nas za to swoistego rodzaju kara, kara, którą politycy muszą, oczywiście, wkalkulowywać, czyli odrzucanie takich pomysłów czy takich projektów. Wydaje nam się, że w tej materii powinniśmy znaleźć sojuszników także wśród posłów ekipy rządzącej, bo to oni od czasu do czasu na korytarzach wypowiadają opinie negatywne o tym czy o tamtym ministrze, w tym wypadki także o polityce zagranicznej.
Ale powiem coś chyba ważniejszego z mojego punktu widzenia. Otóż wszystkie działania, które są związane w tej chwili z działaniami Platformy Obywatelskiej, powinny budować nam wizerunek taki dosyć całościowy. Chcemy, aby w tych najistotniejszych sprawach, takich fundamentalnych, jak Narodowy Bank Polski, jak właśnie polityka zagraniczna, polityka obrony narodowej czy też krytyka pomysłów Romana Giertycha, układała się dla odbiorców, dla naszych odbiorców, ale nie tylko, w spójną całość. Dlatego też każdy wniosek o wotum nieufności wobec takiego czy innego ministra będzie nie tylko przemyślany, dobrze skonstruowany, ale będzie miał dobrego też ambasadora tych spraw. Mam nadzieję, że ta jakość zostanie zauważona i doceniona.