Decyzja Cimoszewicza podzieliła Internautów
Informacja o tym, że marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz, który prawie cztery tygodnie temu ogłosił, że jesienią wycofuje się z życia publicznego, teraz zmienił zdanie i prawdopodobnie wystartuje w wyścigu do Pałacu Prezydenckiego wzbudziła bardzo żywą reakcję wśród naszych Internautów. Dodatkowo informacja, że zasadniczy wpływ na zmianę decyzji Cimoszewicza miał prezydent Aleksander Kwaśniewski, wielu Internautów bardzo zbulwersowała.
17.06.2005 | aktual.: 18.06.2005 19:32
W zasadzie Internauci podzielili się na dwa obozy. Duża grupa z wielką radością i entuzjazmem przyjęli zmianę decyzji marszałka.
keram - Jeśli chodzi o Pana Cimoszewicza, to uważam, że jest to jedyny kandydat, który nie jest chory na władzę, a co za tym idzie gwarantuje powagę dla urzędu prezydenckiego i godną reprezentację dla Polski.
nicole - a ja się bardzo cieszę, nareszcie ktoś kompetentny i odpowiedzialny, no bo przecież nie Kaczynski albo Lepper, to byłaby porażka.
Teresa - Panie Cimoszewicz jest pan jedynym nastepcą godnym pistowania ten urząd. Cieszę się, że wystartuje pan w wyborach. Ma pan zagwarantowany głos mój i mojej całej rodziny. Pozdrawiam.
jedna z Was - Ja też zagłosuję na Cimoszewicza. A ty, który podpisałeś się jako Polak podaj konkretne przykłady co takiego złego zrobił Cimoszewicz. Nazywasz go zbrodniarzem tylko dlatego, że należy do partii lewicowej? Każdy powinien głosować na konkretnego człowieka a nie na partię, bo w każdej partii jest jakiś łapówkarz i cwaniak, który dużo krzyczy, a nic nie robi jak Kaczyński.
rpspider - Jeżeli się nie mylę to jest to jedyny człowiek (lub jeden z niewielu piastujących tak wysokie stanowisko), nie będący zamieszany w żadne przekręty. Nawet nie pojawił się w skandalu jako postać zakulisowa. Wg. mnie musi posiadać ogromnie silną wolę i zasady, których się trzyma, by pomimo wokół panującej choroby korupcji nie ulec pokusie. Może się mylę, ale on nie uczestniczy w żadnych gierkach politycznych tylko ciężko pracuje.
Poi - Bardzo się z tego cieszę, ponieważ to jest jedyna osoba za którą nie bendę się wstydził będąc Polakiem. Ponieważ jak słucham tej komisi i Kaczyńskich, to mi ręce opadają, jak ci ludzie mogą nas reprezentowa.
Marcysia - Potwierdzam swoją radość, że wykształcony, układny człowiek wreszcie się zgodził kandydować na ten zaszczytny fotel. Może nam młodym, po studiach nie mającym pracy wreszcie coś skapnie. Może już nie będziemy popychani przez byle kogo, i znajdziemy swoje miejsce w kraju, w ojczyżnie, a nie jako wygnańcy czy "najemnicy" w innych państwach.
Drugą grupę stanowiły głosy sprzeciwu, które wyrażają nie tylko niechęć do zmiany zdania przez Włodzimierza Cimoszewicza, ale przede wszystkim do ostatnich lat rządów lewicy, które przyniosły społeczeństwu rozczarowanie władzą skompromitowaną korupcją, nepotyzmem i niekompetencją. A przecież z tego ugrupowania politycznego Włodzimierz Cimoszewicz wywodzi się.
567 - Ciekawe, podobno historia jest nauczycielką życia... Zastanawiam się, jak można jeszcze po tylu latach rządów postkomunistów nadal popierać ich. Rozumiem, że ktoś może mieć wstręt do typowego dla naszego kraju zjawiska, jakim jest prawica z lewicowymi programami gospodarczymi (PiS, LPR), ale czy to powód do tego by nadal chcieć dominacji w Polsce klik socjalistycznych? To nie lepiej już wcale nie głosować skoro nie odpowiada nam także pseudo-prawica? Nawiasem mówiąc szkoda, że mamy do wyboru dżumę i tyfus w postaci lewicy pobożnej (np. LPR) lub lewicy bezbożnej (Cimoszewicz i in.)
Kesi - Mało ci jeszcze tej tragedii, sama mam troje dzieci bezrobotnych na garnuszku, a niby to czyja wina jak nie tych wszystkich szpicli i agentów i ich rządów gorliwie spełniających żądania mocodawców, a komuniści są najgorsi, są bezbożnikami bez sumienia. Dla nich jedynie słuszną wartością jest ich tchórzliwie pojmowany interes. Miejsce tchórzy i zdrajców nie jest na najwyższych stanowiskach lecz w kamieniołomach, niech odpracują choć drobną część tego co zmarnowali.
Angus - Cała ta rozgrywka z wycofaniem ukartowana była od dawna, by wzbudzić sympatię do "dobrego" Pana Cimoszewicza, który zmęczony jest złą polityką... A to tylko fragment jego politycznej gry... Takm jak decyzją ustąpienia wzbudził moją sympatię, tak teraz stracił ją całkowicie...
Paul - Mimo że jest uczciwy i nie może odpowiadać za czyny swoich przodków, jak mu niektórzy zarzucają. Źle zrobił bo odbierze głosy Borowskiemu i ułatwi zwycięstwo Kaczorowi. I źle zrobił bo nie zrobi już tak dobrego wrażenia jak przed odmową startu-okazuje się niekonsekwentny i mało zdecydowany. Na jego miejscu pobłogosławiłbym Borowskiego - zakończyłby karierę na samym szczycie.