PolskaDebata w sprawie powołania nowego marszałka Sejmu

Debata w sprawie powołania nowego marszałka Sejmu

Podczas środowej debaty w Sejmie posłowie zadają pytania kandydatom na marszałka Sejmu: dotychczasowemu szefowi polskiej dyplomacji Włodzimierzowi Cimoszewiczowi (SLD) oraz obecnemu wicemarszałkowi Sejmu Józefowi Zychowi (PSL). Padają też uwagi nie wiążące sie bezpośrednio z tematem debaty.

Kilku posłów odniosło się do wypowiedzi Włodzimierza Cimoszewicza w czasie powodzi w lipcu 1997 roku, kiedy ten pełnił funkcję premiera. Skrytykował on wówczas rolników, że nie ubezpieczyli się od skutków powodzi.

Zdaniem przewodniczącego Samoobrony Andrzeja Leppera, "ówczesny premier raczył sobie wtedy zakpić z tych, których dotknęła ta wielka klęska". Lepper podkreślił że, Cimoszewicz nie przeprosił "tych, wobec których wtedy powiedział, że chcą odszkodowania, a mogli się ubezpieczyć".

Cimoszewicza bronił Marek Dyduch (SLD), który nazwał zarzuty Leppera "zalążkiem chamstwa". "Była to pierwsza taka wielka powódź, powstało wówczas wiele instytucji rzadowych, które funkcjonują do dzisiaj. Następne kataklizmy były już regulowane inaczej, dlatego że funkcjonują te instytucje" - dodał i przypomniał, że "tam gdzie była powódź, lewica wygrała wybory".

Barbara Blida (niezrz.), która była wówczas ministrem budownictwa, oceniła, że Cimoszewicz był "bardzo sprawnym premierem". "W ciągu dwóch dni od zaistnienia powodzi zostało zwołane nadzwyczajne posiedzenie rządu i Sejmu" - przypomniała. Jak dodała, rząd zdecydował wtedy o udzieleniu poszkodowanym "dużych środków w postaci kredytów niskooprocentowanych z krajowego funduszu mieszkaniowego".

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)