Debata o Polsce w PE zaplanowana wstępnie na 13 września

• Ostateczną decyzję w tej sprawie ma w przyszłym tygodniu podjąć kierownictwo PE
• Chodzi m.in. o sytuację wokół TK
• Grupy lewicowe chcą, by w debacie poruszyć też kwestię zaostrzenia prawa aborcyjnego

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

Debata w Parlamencie Europejskim o sytuacji w Polsce ma odbyć się we wtorek 13 września - wynika ze wstępnego projektu porządku najbliższego posiedzenia w Strasburgu. W przyszłym tygodniu ostateczną decyzję w tej sprawie ma podjąć kierownictwo PE.

Europosłowie grup lewicowych chcieli, by debata odbyła się jeszcze w lipcu, ale na to nie było zgody pozostałych frakcji. Ostatecznie na poprzedzającym wakacje posiedzeniu przegłosowano, że PE ma się zająć sytuacją w Polsce w związku m.in. z sytuacją wokół Trybunału Konstytucyjnego we wrześniu.

Formalnie decyzję w tej sprawie podejmuje konferencja przewodniczących Parlamentu Europejskiego, która ustala porządek obrad przed posiedzeniem. Jej obrady zaplanowane są na czwartek 8 września.

Polscy europosłowie zarówno z Platformy Obywatelskiej jak i Prawa i Sprawiedliwości uważają jednak, że sprawa jest już praktycznie przesądzona.

- Myślę, że (debata) raczej się odbędzie, choć słyszę różne głosy, nawet od kolegów z Europejskiej Partii Ludowej (do której należy PO - przyp. red.), że przeprowadzanie takiej debaty obecnie jest niepoważne. Ale jak znam obyczaje instytucji, w której jestem, to pewno się odbędzie - powiedział przewodniczący delegacji PiS w PE Ryszard Legutko.

Bardziej zdecydowanie sprawę widzi szef delegacji PO w PE Janusz Lewandowski. - Nie da się uniknąć debaty i rezolucji, natomiast mnożą się wątki, które poszczególne frakcje chciałyby wprowadzić do rezolucji - powiedział eurodeputowany.

Grupy lewicowe chcą, by w debacie i rezolucji, poza sytuacją związaną z Trybunałem Konstytucyjnym, poruszyć m.in. kwestię zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce.

Lewandowski uważa, że niemożliwe jest, by europosłowie ograniczyli się jedynie do sytuacji wokół TK. - Równie istotne są sprawy dotyczące prawa medialnego, prokuratury, ustawy o policji, służby cywilnej. Jest ciśnienie w PE, żeby pokazać całokształt "dobrej zmiany w Polsce" - zaznaczył polityk.

Platforma - jak zadeklarował - ma jednak możliwość kontrolowania wątków, jakie miałyby być poruszane w rezolucji. Lewandowski oświadczył, że powinny one ograniczać się do "spraw wiążących się z fundamentalnymi zasadami funkcjonowania demokracji i państwa prawa". - Nic innego się nie da zrobić. Jesteśmy zwolennikami mówienia prawdy o Polsce - oświadczył polityk.

W ocenie szefa delegacji PiS w europarlamencie debata o Polsce nie będzie miała szczególnego znaczenia. - Debat o Węgrzech było już chyba kilkanaście. Na kolejne mało kto przychodził - przekonuje Legutko. Jego zdaniem nie ma potrzeby, żeby tym razem do Strasburga - tak jak przy okazji pierwszej debaty - przyjeżdżała premier Beata Szydło. - Nie wiem, czy jest sens narażać panią premier na różne niemądre komentarze, ale być może ktoś z rządu ewentualnie mógłby się pojawić i dać rzeczową replikę - wskazał polityk PiS.

Druga taka debata

Wrześniowa debata, jeśli do niej dojdzie, będzie już drugą, jaką PE przeprowadzi o Polsce; pierwsza odbyła się w styczniu, a rezolucję, dotyczącą wyłącznie sytuacji wokół TK, europarlament przyjął 13 kwietnia.

Od tego czasu sytuacja wokół TK zmieniła się. Niezadowolona z rozwoju sytuacji Komisja Europejska przeszła w lipcu do drugiego etapu procedury ochrony praworządności, wskazując, że w Polsce istnieje "systemowe zagrożenie dla państwa prawa".

Rząd z kolei zdecydował o publikacji 21 z 23 zaległych orzeczeń TK. KE stwierdziła, że nie rozwiązuje to jednak wszystkich problemów. Publikacja wyroków TK to jedno z zaleceń wydanych przez KE dla polskich władz.

Polska dostała w lipcu trzy miesiące na poinformowanie Brukseli o realizacji zaleceń. Kolejnym etapem procedury może być wniosek do Rady UE o stwierdzenie zagrożenia dla rządów prawa w Polsce. Ostatecznym krokiem w procedurze mogłoby być nałożenie sankcji, wraz z pozbawieniem prawa głosu w Radzie UE. W tym celu Rada Europejska musiałaby jednomyślnie uznać, że w Polsce naruszono zasady praworządności.

Wybrane dla Ciebie

Pjongjang uhonorował poległych w Ukrainie. Ceremonia wywołała krytykę
Pjongjang uhonorował poległych w Ukrainie. Ceremonia wywołała krytykę
Koniec lata, idzie jesień. Czeka nas pożegnanie z ładną pogodą
Koniec lata, idzie jesień. Czeka nas pożegnanie z ładną pogodą
Zmasowany atak na Kijów. Kula ognia nad miastem, są ofiary śmiertelne
Zmasowany atak na Kijów. Kula ognia nad miastem, są ofiary śmiertelne
Rodzina RFK Kennedy'ego Jr. wzywa do jego rezygnacji
Rodzina RFK Kennedy'ego Jr. wzywa do jego rezygnacji
Tragiczny finał poszukiwań żołnierza Kanady na Łotwie. Znaleziono ciało
Tragiczny finał poszukiwań żołnierza Kanady na Łotwie. Znaleziono ciało
Idą burze z gradem. W tej części kraju padać będzie najmocniej
Idą burze z gradem. W tej części kraju padać będzie najmocniej
Celny strzał Ukraińców. Kolejna rafineria płonęła
Celny strzał Ukraińców. Kolejna rafineria płonęła
Erdogan chciałby rządzić Turcją do śmierci. Ma plan, jak to zrobić
Erdogan chciałby rządzić Turcją do śmierci. Ma plan, jak to zrobić
Kategoryczny zakaz we Francji. Cios w uzależnionych od nikotyny
Kategoryczny zakaz we Francji. Cios w uzależnionych od nikotyny
Działo się w nocy. 66 zabitych w Nigerii
Działo się w nocy. 66 zabitych w Nigerii
Tragiczny wypadek kolejki w Lizbonie. Inspektorzy nie mieli szans zauważyć uszkodzonej liny
Tragiczny wypadek kolejki w Lizbonie. Inspektorzy nie mieli szans zauważyć uszkodzonej liny
2 tony kokainy w rękach portugalskiej policji. Rozbito gang
2 tony kokainy w rękach portugalskiej policji. Rozbito gang