Świat"De Standaard": w Brukseli wciąż nie odnaleziono jednej z toreb, zawierającej ładunki wybuchowe

"De Standaard": w Brukseli wciąż nie odnaleziono jednej z toreb, zawierającej ładunki wybuchowe

• "De Standaard": służby szukają w Brukseli torby z ładunkami wybuchowymi
• Jeden z zamachowców nie zdetonował ładunków i do teraz ich nie odnaleziono
• Oprócz tego poszukiwany jest jeszcze jeden współorganizator zamachów

"De Standaard": w Brukseli wciąż nie odnaleziono jednej z toreb, zawierającej ładunki wybuchowe
Źródło zdjęć: © AFP | Philippe Huguen

10.04.2016 | aktual.: 10.04.2016 12:18

Według doniesień niderlandzkojęzycznego dziennika "De Standaard", zatrzymany przedwczoraj Osama Krayem, który kontaktował się z zamachowcem samobójcą z metra, miał również przy sobie torbę z ładunkami wybuchowymi. Nie zdetonował ich i torba tej pory nie została odnaleziona. Osama Krayem podczas przesłuchania nie ujawnił co z nią zrobił. Dlatego służby specjalne kontynuują przeszukania w różnych częściach Brukseli.

Co więcej, jak informują dziennikarze gazety "De Standaard", nie schwytani zostali wszyscy terroryści z siatki francusko-belgijskiej, która zorganizowała listopadowe zamachy w ParyżuParyżu i te marcowe w Brukseli. Według doniesień, Salah Abdeslam, który był koordynatorem paryskich ataków, jesienią ubiegłego roku pojechał do jednego z niemieckich obozów dla uchodźców. Przywiózł stamtąd trzech mężczyzn, którzy z fałszywymi paszportami syryjskimi dotarli do Europy przez grecką wyspę Leros. Dwóch z nich zostało już złapanych - informuje "De Standaard". Dodaje, że istnieje obawa, że trzeci wciąż się ukrywa w Brukseli i może mieć torbę z ładunkami wybuchowymi, których nie zdetonował w metrze Osama Krayem.

Także w niedzielę, prokuratura federalna w Belgii poinformowała, że komórka dżihadystyczna, która 22 marca przeprowadziła zamachy w Brukseli, początkowo chciała zaatakować w Paryżu, ale zmieniła plany w związku z aresztowaniami kluczowych podejrzanych w belgijskiej stolicy.

"Liczne elementy śledztwa pokazały, że grupa terrorystyczna początkowo chciała ponownie uderzyć we Francji" - oświadczyła prokuratura. Terroryści, "zaskoczeni szybkością postępu dochodzenia, ostatecznie podjęli decyzję, żeby uderzyć w Brukseli" - dodano w komunikacie.

Oświadczenie prokuratury potwierdza wcześniejsze prasowe doniesienia w tej sprawie - zauważa agencja AFP.

Agencja Associated Press wskazuje, że niedzielny komunikat prokuratury potwierdza to, co już wcześniej podejrzewano: seria obław i aresztowań w Brukseli, w tym schwytanie koordynatora listopadowych zamachów w Paryżu Salaha Abdeslama, popchnęła terrorystów do działania.

W atakach z 22 marca w Brukseli zginęły 32 osoby. W listopadowych zamachach w Paryżu śmierć poniosło 130 osób.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (46)