David Cameron postuluje rozważenie ataków na dżihadystów w Syrii
Premier Wielkiej Brytanii David Cameron sądzi, że atakowanie w razie potrzeby dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS) w Syrii byłoby zgodne z prawem. Chce, żeby rozważył to parlament - powiedziała rzeczniczka szefa rządu.
Wskazała, że Wielka Brytania ma już "środki militarne latające nad Syrią", których można by użyć do nalotów, jeśli zapadnie decyzja o podjęciu akcji zbrojnej.
Rzeczniczka Camerona podkreśliła, że jest coraz więcej dowodów na to, iż Państwo Islamskie stanowi zagrożenie dla mieszkańców Wielkiej Brytanii i dla brytyjskiego bezpieczeństwa narodowego.
Brytyjski minister obrony Michael Fallon mówił w środę, że "nielogiczna" jest niemożność atakowania przez lotnictwo brytyjskie pozycji IS w Syrii, ponieważ dżihadyści "nie czynią rozróżnienia między Syrią a Irakiem". W czwartek Fallon ma w tej sprawie wygłosić oświadczenie w Izbie Gmin.
We wrześniu 2014 roku parlament brytyjski zaakceptował udział sił Wielkiej Brytanii w atakowaniu Państwa Islamskiego w Iraku, ale nie w Syrii. W planie prac parlamentu nie ma obecnie rozszerzenia tego mandatu na Syrię.
Państwo Islamskie to radykalna sunnicka organizacja zbrojna, która w czerwcu ubiegłego roku ogłosiła kalifat na zdobytych terenach w Iraku i Syrii.
Siły koalicji międzynarodowej pod wodzą USA atakują IS od września 2014 roku. W nalotach na dżihadystów w Iraku poza lotnictwem USA biorą udział samoloty Australii, Belgii, Kanady, Danii, Francji, Holandii i Wielkiej Brytanii. Natomiast w bombardowania w Syrii zaangażowane są siły powietrzne USA, Kanady, Bahrajnu, Jordanii, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
IS planuje kolejne "straszne ataki"
W poniedziałek Cameron ostrzegł przed planowanymi przez dżihadystów z Państwa Islamskiego "strasznymi atakami" terrorystycznymi na terytorium jego kraju. Zdaniem Camerona IS stanowi "zagrożenie egzystencjalne" dla Zachodu.
- Jest to zagrożenie egzystencjalne, ponieważ mamy do czynienia z wypaczeniem wielkiej religii i stworzeniem trującego kultu śmierci, który deprawuje zbyt wiele młodych umysłów - powiedział Cameron w wywiadzie dla radia BBC.
- W Syrii i Iraku jest wiele osób, które planują straszne ataki w Wielkiej Brytanii i innych częściach świata, dlatego dopóki ISIL (Islamskie Państwo Iraku i Lewantu - wcześniejsza nazwa IS) działa w tych dwóch krajach, wszyscy będziemy zagrożeni - dodał szef brytyjskiego rządu.