"Daily Telegraph": obywatele UE będą mogli zostać w Wielkiej Brytanii. Polacy na Wyspach mogą być spokojni?
• Według raportu Home Office, wszyscy obywatele UE, którzy mieszkają w Wielkiej Brytanii, będą mogli w niej zostać po Brexicie
• Większość obywateli UE na Wyspach ma otrzymać tzw. prawo rezydencji, a pozostali mieliby zostać objęci "amnestią"
• Według ostatnich szacunków w Wielkiej Brytanii mieszka 916 tys. Polaków
Istnieje prawdopodobieństwo, że wszyscy obywatele Unii Europejskiej, którzy mieszają w Wielkiej Brytanii, będą mogli zostać w kraju po wyjściu ze wspólnoty - wynika z nowego raportu Home Office, do którego dotarł dziennik "Daily Telegraph".
Według analizy Home Office przed wyjściem kraju z Unii Europejskiej - spodziewanym na początek 2019 roku - zdecydowana większość obywateli Unii Europejskiej mieszających w Wielkiej Brytanii będzie miała tzw. prawo rezydencji, co zablokuje prawną możliwość ich deportacji.
Pozostała grupa - około 600 tys. osób z ponad 3,6 miliona migrantów z krajów unijnych - miałaby według tego scenariusza otrzymać "amnestię", która pozwoliłaby im na stałe pozostanie w Zjednoczonym Królestwie.
Dziennik podkreśla jednak, że plan dotyczący amnestii jest na wczesnym etapie przygotowań i nie został jeszcze przyjęty przez rząd, a proponowane rozwiązanie prawdopodobnie wywołałoby znaczne kontrowersje polityczne, szczególnie wśród zwolenników tzw. twardego Brexitu.
Jedną z ich obaw jest to, że tuż przed wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej do kraju napłynie wielu migrantów w nadziei na to, że ewentualna "amnestia" obejmie także ich - pisze "Daily Telegraph".
W minionym tygodniu Liam Fox, minister ds. handlu międzynarodowego, powiedział podczas konferencji programowej Partii Konserwatywnej, że przyszłość migrantów z państw Unii Europejskiej jest "jedną z głównych kart" Wielkiej Brytanii w negocjacjach dot. Brexitu.
W Wielkiej Brytanii mieszka 3,6 miliona obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej. Największą grupę stanowią Polacy, których według ostatnich szacunków jest 916 tys.