Ziobro powinien stanąć przed komisją śledczą? Tak sądzą Polacy

Zbigniew Ziobro ma w poniedziałek zeznawać przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa. Komisja od chce od dawna przesłuchać byłego ministra sprawiedliwości, aby dowiedzieć się, dlaczego system dla służb, służący do inwigilacji obywateli, został kupiony za środki z resortu.

Ziobro, który zmaga się z chorobą nowotworową, był już wzywany, by zeznawać przed komisją, jednak usprawiedliwiał swoją nieobecność na przesłuchaniu przekazując zaświadczenie wystawione przez lekarza sądowego. Lider Suwerennej Polski i jego współpracownicy kwestionowali też legalność samej komisji.

We wrześniu biegły prokuratury na wniosek szefowej komisji, Magdaleny Sroki przeanalizował dokumentację medyczną polityka. - Dzisiaj stan zdrowia Zbigniewa Ziobro pozwala na to, by wezwać go przed komisję i mam nadzieję, że nie będzie unikał tej odpowiedzialności - mówiła wówczas Sroka, wyznaczając nowy termin.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ziobro przed komisją? Większość ankietowanych "za"

Instytut Badań Pollster spytał Polaków na zlecenie "Super Expressu", czy były minister sprawiedliwości powinien stanąć przed komisją.

Wynik jest niemal jednoznaczny. Aż 78 proc. badanych chce, żeby do tego doszło. Co piąty Polak ma inne zdanie - 22 proc. ankietowanych uważa, że Zbigniew Ziobro nie powinien stawić się przed komisją ds. Pegasusa.

Jak będzie wyglądać przesłuchanie?

Magdalena Sroka podkreśliła, że przesłuchanie Ziobry, ze względu na jego chorobę, będzie odbywało się w pewnych warunkach.

- 2 godziny to jest czas, w którym może być jednorazowo przesłuchany - mówiła.

Dopytywana o kwestię "wiarygodności", Sroka mówiła, że przez ostatnie miesiące mieliśmy do czynienia z "nierówną walką" i oskarżyła polityków Suwerennej Polski o tworzenie wrażenia, że stan zdrowia Ziobry jest bardzo ciężki.

Źródło: Super Express/WP