Czy UE zgodzi się na pomoc polskim firmom?
Rozpoczęły się rozmowy techniczne Komisji
Europejskiej z polskimi negocjatorami o zwiększeniu pułapu
dopuszczalnej pomocy publicznej przedsiębiorstwom z 50% do 75% - poinformowała we środę wiceprezes UOKiK Ewa Kubis.
Bez dobrych propozycji dla dużych firm, które zainwestowały w specjalnych strefach ekonomicznych, nawet najlepsze programy dla małych i średnich inwestorów będą dla nich trudne do realizacji- uważa tymczasem prezes Konferencji SSE Piotr Wojaczek.
Projekt nowego stanowiska negocjacyjnego dotyczącego specjalnych stref ekonomicznych został przyjęty przez rząd we wtorek. Rząd chce, żeby małe i średnie firmy, które uzyskały zezwolenia na działalność w specjalnych strefach ekonomicznych przed 1 stycznia 2001 roku, czyli według starych przepisów, mogły zachować prawa nabyte.
Inwestorzy, którzy uzyskali zezwolenia na podstawie obowiązujących do 1 stycznia 2001 roku przepisach o specjalnych strefach ekonomicznych mają prawo do całkowitego zwolnienia z podatku dochodowego przez 10 lat, a poza tym do końca istnienia stref - czyli do 2017 roku - zwolnienie z połowy podatku dochodowego.
W Unii Europejskiej takie uprawnienia są nie zgodne z prawem. Przekraczają normy dopuszczalnej wielkości pomocy publicznej.
1 stycznia 2001 roku weszły w życie nowe przepisy o specjalny strefach ekonomicznych, które uprawniają do pomocy publicznej w wielkości już zgodnej z normami unijnymi. UE dopuszcza taką pomoc, pod warunkiem, że nie przekracza ona 50% wartości inwestycji w przypadku dużych firm i 65% dla małych i średnich.
Zdaniem prezesa UOKiK Cezarego Banasińskiego sprawa dotyczy 449 małych i średnich firm. Banasińskiego uważa, że rząd zaproponuje dużym przedsiębiorcom, którzy nabyli zezwolenia według starych zasad, aby zgodzili się zamienić je na nowe zezwolenia.
Jeśli niektórzy przedsiębiorcy nie zdecydują się na taką dobrowolną zamianę, to prawdopodobnie trzeba będzie przestawić ich na nowe zasady, a w odniesieniu do nadwyżki pomocy publicznej, którą oni osiągnęliby ponad to, co wynika z nowych zasad otrzymaliby pewne formy rekompensaty - powiedział Banasiński.
Rząd przedstawi Komisji Europejskiej listę tych przedsiębiorców, którzy nie zgodzą się na zamianę zezwoleń. Warunki ugody, które będzie mógł zaproponować rząd będą musiały być zaakceptowane przez Komisję Europejską.
W tej chwili wiadomo, że Komisja nie zgadza się na jakiekolwiek odszkodowania (jest to forma pomocy publicznej niedopuszczalna w UE). Ostateczne warunki ugody będą znane po konsultacjach z KE - powiedziała Kubis.
W Polsce istnieje 14 specjalnych stref ekonomicznych.(iza)