Czy Słońce zardzewieje?
Astrofizycy od lat przekonują, że Słońce to gigantyczny obłok świecącego wodoru. Środowa Gazeta Wyborcza pisze o prof. Oliverze Manuelu z amerykańskiego Uniwersytetu Missouri-Rolla, który twierdzi, że Słońce jest zbudowane głównie z... żelaza. Manuel, profesor chemii jądrowej, hołubi swą kontrowersyjną teorię niemal od 30 lat.
Jeśli patrzymy na powierzchnię naszej gwiazdy, to faktycznie widzimy 90% wodoru i 10% helu - przyznaje Manuel. Kilka lat temu kpiłem sobie jednak z astrofizyków, by zjedli zwykłe jabłko, żeby przekonać się, iż to, co znajduje się na zewnątrz, nie jest zawsze takie samo, jak środek - dodaje uczony.
Zdaniem profesora, Układ Słoneczny, taki jak dziś go widzimy, powstał w wyniku katastroficznej eksplozji supernowej. Po wybuchu ze sprasowanej materii powstało małe, 10-kilometrowe jądro złożone głównie z neutronów, czyli tzw. gwiazda neutronowa. Otoczyła się ona warstwą ciężkich pierwiastków - przede wszystkim żelaza, a także krzemu, tlenu i węgla, które pozostały z wnętrza supernowej.
A to, co dziś widzimy, to tylko zewnętrzna skórka złożona z bardzo lekkich pierwiastków - twierdzi Manuel. Z resztek materii odrzuconych w wybuchu powstały planety. Profesor przytacza także szereg dowodów, które - w jego opinii - potwierdzają to odkrycie. (jask)