PolitykaCzy Senyszyn dostanie kwiaty? Czy Cymański coś wyśle?

Czy Senyszyn dostanie kwiaty? Czy Cymański coś wyśle?

Z okazji Święta Zakochanych, postanowiliśmy zapytać znanych polityków, jaki jest ich stosunek do walentynek i czy mają jakieś szczególne plany na ten dzień.

Czy Senyszyn dostanie kwiaty? Czy Cymański coś wyśle?
Źródło zdjęć: © AFP

Walentynki tak, ale każdego dnia

Obraz

Julia Pitera: Razem z mężem nie obchodzimy jakoś szczególnie walentynek. Uważam, że dobre relacje z osobami bliskimi i z ludźmi w ogóle powinno się mieć przez cały rok - generalnie wyznaję taką zasadę. Walentynki - dzień miłości szczególnej nie robi na mnie wrażenia. Ciepłe uczucia w stosunku do ludzi należy mieć 365 dni w roku, a w tym roku przez 366 dni. Ale oczywiście to dobrze, że jest takie święto, bo każdy ma prawo świętować to, na co ma ochotę.

Nigdy nie lubiłam ani walentynek, ani Dnia Kobiet, szczególnych świąt, które mają związek ze sferą uczuć. Człowiek powinien na co dzień funkcjonować tak, by okazywać pozytywne uczucia, osobom na których mu zależy.

Dzień Zakochanych najbardziej demokratycznym świętem

Obraz

Joanna Senyszyn: Walentynki to najbardziej demokratyczne święto, ponieważ każdy albo jest, albo był, albo będzie zakochany. Święto to jednak do nas nie całkiem przystaje, Polacy chyba nie odnajdują się w nim, bo są przyzwyczajeni do świąt, które są jednocześnie dniami wolnymi od pracy. Chociaż na ulicy widziałam dziś, że wielu panów szło z kwiatami. Niewątpliwie, jak każde święto, tak i walentynki są zdominowane przez handlowców, którzy są zainteresowani zwiększeniem swoich obrotów.

Wielu Polaków czuje się przymuszonych do kupowania prezentów, bo w przeciwnym razie ukochany czy ukochana mogą się poczuć dotknięci. Myślę, że nie należy poddawać się terrorowi żadnych świąt, również walentynek. Jeżeli kogoś kochamy, to nie tylko 14 lutego, ale codziennie należy okazywać uczucia. Należy je pielęgnować, aby trwały.

Codziennie w polskim kalendarzu jest jakiś dzień - Dzień Górnika, Hutnika, Odlewnika, Tydzień Trzeźwości Transportowców, są również walentynki, nie widzę w tym nic szczególnie dobrego, ani szczególnie złego. Skoro jest taki dzień, jedni się mu poddadzą, inni nie. Ci, którzy mają problemy z wyrażaniem uczuć, być może skorzystają z tego dnia i zdobędą się na odwagę. Wyrażanie uczuć jest bardzo ważne dla podtrzymywania miłości. Na wyrażenie uczuć nie ma złej chwili

Obraz

Tadeusz Cymański: Niestety nie mam walentynkowego nastroju, bo jestem w szpitalu, ale na szczęście moja walentynka mnie za chwilę odwiedzi. Nawet unieruchomiony w szpitalu, starałem się coś dla ukochanej wynaleźć. Na telefon, spotkanie i rozmowę, na wyrażenie sobie pozytywnych uczuć nigdy nie ma złej chwili, ani złej okazji. Walentynki mają rodowód amerykański, ale się bardzo mocno zaadaptowały w Polsce i zwykle są dobrze przyjmowane przez Polaków.

To święto powoli do nas przychodziło, najpierw niepewnie się mu przyglądano, nie wszyscy kojarzyli o co chodzi, potem media je spopularyzowały. Teraz wychodzą karty walentynkowe i specjalne znaczki pocztowe. Walentynki to bardzo miła okazja, dla niektórych ośmielająca, do wyrażania uczuć. Problem polega na tym, by to święto nie stało się zbyt nachalne i skomercjalizowane. Od wielkości do śmieszności tylko krok i to może również dotyczyć walentynek. Osobiście uważam, że to święto ma rację bytu.

Trochę żałuję, że nie jestem młodym chłopakiem, to bym na pewno do kilku dziewczyn wysłał walentynkę. Młodzi ludzie czasami miłość wyrażają trochę na wyrost, ale to też wcale nie jest takie fatalne. Ci, którzy są rzeczywiście zakochani, mają świetną okazję do świątecznego nastroju. Także małżonkowie, zakochani w sobie już od wielu lat, mogą przy tej okazji ożywić to, co ich łączy w zależności do możliwości i fantazji. Nie wszystkim się to święto kojarzy z trwałym uczuciem miłości, ale moim zdaniem to nie tylko święto dla osób, które mają się ku sobie, ale też dla tych, które okres zauroczenia dawno mają już za sobą. Jestem za taką formułą rozszerzającą interpretację tego święta.

Walentynki to dzień sympatii i życzliwości, człowiek powinien żywić pozytywne uczucia wobec innych osób. To święto, kiedy panuje fajny nastrój, kiedy mówi się dużo o miłości, kiedy możemy także cieszyć się szczęściem innych i tak powinniśmy na nie patrzeć.

By docenić ukochaną osobę, niepotrzebne walentynki

Obraz

Jarosław Wałęsa:Jestem najbardziej nieromantycznym posłem. Nie traktuję walentynek jako święto. Rozumiem, że dla wielu osób jest to czas na odświeżenie miłosnych przyrzeczeń czy okazja na spojrzenie na nowo na ukochaną osobę. Nie jestem romantyczny i nie potrzebuję specjalnego dnia, żeby doceniać tę drugą osobę. Ukochaną osobę należy doceniać codziennie. Nie widzę nic złego w tym święcie, św. Walenty to patron chorych na padaczkę i podagrę, trzeba to uszanować.

Rozmawiała Joanna Stanisławska, Wirtualna Polska

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)