ŚwiatCzy Schroeder planował pucz przeciwko Merkel?

Czy Schroeder planował pucz przeciwko Merkel?


Czy kanclerz Gerhard Schroeder planował
jesienią 2005 roku pucz przeciwko Angeli Merkel? - zastanawiają
się niemieckie gazety.

Czy Schroeder planował pucz przeciwko Merkel?
Źródło zdjęć: © AFP

Jak twierdzi niemiecki tygodnik "Stern" i dziennik "Augsburger Allgemeine", wkrótce po przegranych przez SPD wyborach Schroeder proponował premierowi Bawarii Edmundowi Stoiberowi fotel kanclerski, by nie dopuścić do objęcia tego stanowiska przez Merkel.

Obie redakcje powołują się na źródło w kierownictwie bawarskiej CSU, której szefem jest Stoiber. Schroeder zaprzeczył enuncjacjom prasowym. "Die Welt" pisze o rzekomym "puczu" przeciwko Merkel.

"Augsburger Allgemeine" podała, że Stoiber sam opowiedział o tym incydencie w gronie ścisłego kierownictwa CSU. Szef CSU odrzucił ofertę, ponieważ nie chciał uchodzić za osobę, która rozbija partie chadeckie - czytamy.

"Stern" napisał, że do rozmowy doszło w wyborczy wieczór, 18 września, przy okazji audycji telewizyjnej. Schroeder zaproponował spotkanie, a trzy dni później wysłał do Stoibera wysłannika, który przedstawił konkretną ofertę.

Premier Bawarii i szef CSU był kandydatem na kanclerza partii chadeckich w roku 2002, przegrał jednak nieznacznie ze Schroederem. W 2005 roku popierał Merkel w walce o stanowisko szefa rządu.

Jak podaje agencja dpa, politycy SPD uważają, że lansowane przez CSU pogłoski są reakcją na ostrą ocenę Stoibera, zawartą w opublikowanych niedawno wspomnieniach Schroedera. Były kanclerz przedstawił tam Stoibera jako polityka niezdecydowanego, nie potrafiącego podejmować decyzji.

Schroeder opisał ze szczegółami okoliczności odrzucenia przez Stoibera oferty objęcia stanowiska przewodniczącego Komisji Europejskiej. Taką propozycję złożyli wspólnie premierowi Bawarii Schroeder oraz prezydent Francji Jacques Chirac. Stoiber przyjął początkowo propozycję, lecz po namyśle zrezygnował - pisze Schroeder w swoich wspomnieniach.

W wyborach do Bundestagu CDU i CSU zdobyły 35,2%, a SPD 34,2% głosów. W audycji telewizyjnej po zamknięciu lokali wyborczych Schroeder oświadczył, że nigdy nie zgodzi się na koalicję SPD z chadekami pod kierownictwem Merkel. Rok temu, w listopadzie, powstała mimo to "wielka koalicja" socjaldemokratów i chadeków - z Merkel jako kanclerzem, a bez Schroedera, który wycofał się z polityki.

Jacek Lepiarz

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)