Czy Saryusz-Wolski rzeczywiście stracił?

Zawsze w cieniu, zawsze drugi, a to zdaniem wielu polityków ceniony ekspert. Czy Jacek Saryusz-Wolski faktycznie tylko stracił w walce o fotel szefa Rady Europejskiej? Czy może bajki na temat stanowiska ministra spraw zagranicznych miały tylko ukryć prawdziwy motyw Saryusza-Wolskiego?

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | JULIEN WARNAND

Historia obietnic

Jak dowiedział się "Newsweek" historia obietnic PiS dla Jacka Saryusza-Wolskiego nie jest taka oczywista jakby się mogło wydawać. Przypomnijmy sobie, że gdy tylko w mediach zaczęły odbijać się echa odważnej i kontrowersyjnej decyzji rządu, prawie natychmiast pojawiły się spekulacje pt. "co dostanie" i "ile mu obiecali". Ale jak się okazuje to nie posada ministra spraw zagranicznych ani funkcja komisarza miał być przysłowiową marchewką, a miejsce na liście wyborczej PiS i dotacja do jego fundacji.

"Saryusz był jak jabłko na drzewie. Wystarczyło podejść i je zerwać"

Podobno sama decyzja o wystawieniu Jacka Saryusza-Wolskiego miała zapaść na zapleczu politycznym, z dala od Wiejskiej, czy tym bardziej Krakowskiego Przedmieścia. W kameralnym spotkaniu, które miało się odbyć w warszawskim mieszkaniu Ryszarda Czarneckiego uczestniczyły tylko trzy osoby: kandydat, gospodarz i nie kto inny jak prezes Kaczyński. - Saryusz był jak jabłko na drzewie. Wystarczyło podejść i je zerwać, nic trudnego. Tkwienie w Platformie go frustrowało. Cały transfer w pojedynkę przygotował Czarnecki - mówi "Newsweekowi" jeden z europosłów PiS.

Skąd fiasko planu PiS?

Jak czytamy w artykule decyzja tajnego posiedzenia była raczej prosta i szybka, ale jak słusznie zauważa autor coś poszło nie tak. Problem pojawił się jeszcze przed tym, jak polski rząd miał zacząć lobbować za poparciem dla swojego nie-PiS-owego kandydata i jak określa go współpracownik PiS to był "szkolny błąd". Informacje wyciekły do mediów, a sam, Saryusz-Wolski w pierwszych dniach był nieosiągalny, a gdy wreszcie zdobył się na komentarz to wówczas odmówiono mu wstępu na posiedzenie RE. Zdaniem współpracownika PiS za wszystko odpowiedzialny jest jeden z dyplomatów, który podczas spotkania z prezydencją maltańską - uczestniczył w niej także członek gabinetu Donalda Tuska - miał wspomnieć nazwisko Saryusza-Wolskiego i "spalił temat".

Ekspert, który przekreślił swoją karierę

Jak twierdzi bliski współpracownik szefa PO Piotr Borys - Saryusz-Wolski to ceniony ekspert i świetny negocjator. Swoją decyzją przekreślił swój cały dorobek. Do dziś nie mogę się z tego otrząsnąć. Nie wiem, dlaczego to zrobił.

Zawsze w cieniu

- Tkwienie w Platformie go frustrowało, przez lata odbierano mu kolejne funkcje, wycinano metodą salami - mówi polityk PiS. I dodaje, że partia niczego mu nie obiecywała, a już na pewno nie posadę szefa MSZ. Ponieważ to stanowisko jest zarezerwowane dla osób z zaufanego otoczenia Kaczyńskiego, które są łatwo "sterowalne".

Co w zamian dostanie Saryusz-Wolski?

To zapewne będzie miejsce na liście PiS w kolejnych wyborach do europarlamentu. Co więcej fundacja Centrum Europejskie Natolin, w której Saryusz pełni funkcję prezydenta rady będzie nadal otrzymywać rządowe dotacje. A jak dowiedział się "Newsweek" Natolin jest w przededniu (wyniki w połowie marca 2017) rozstrzygnięcia konkursu zorganizowanego przez Ministerstwo Nauki, w którym stawką jest ponad ćwierć miliona złotych.

Poszło o pieniądze?

W ostatnich latach fundacja Saryusza-Wolskiego otrzymała również dofinansowania z ministerstwa spraw zagranicznych. A dzięki porozumieniu podpisanemu jeszcze za rządów PO (2012-2016) dostała z MSZ ok. 2,1 mln zł. Trudno wątpić, by resort odmówił dziś Natolinowi dalszej współpracy. Jednak zdaniem współpracownika europosła, to nie sprawa dofinansowania zaważyła na ryzykownej decyzji Saryusza-Wolskiego, lecz poczucie bycia spychanym przez PO na drugi plan.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"
Zniknął obraz Picassa. Zaginął podczas transportu
Zniknął obraz Picassa. Zaginął podczas transportu
Rostów nad Donem: 15 ukraińskich jeńców skazanych na kolonię karną
Rostów nad Donem: 15 ukraińskich jeńców skazanych na kolonię karną
Tylko Zełenski wyszedł do dziennikarzy. Oto co napisał Trump
Tylko Zełenski wyszedł do dziennikarzy. Oto co napisał Trump