Czy prokuratura popełniła błędy ws. Olewnika?
Prokurator okręgowy w Olsztynie wszczął
wewnętrzne postępowanie mające wyjaśnić, czy olsztyńscy
prokuratorzy w 2007 r. rzetelnie prowadzili śledztwo w sprawie
porwania Krzysztofa Olewnika - informuje "Gazeta Wyborcza".
08.05.2008 | aktual.: 08.05.2008 04:39
Jeżeli uznam, że nieprawidłowości były poważne i celowe, to skieruję sprawę do rzecznika dyscyplinarnego w Prokuraturze Apelacyjnej w Białymstoku - potwierdził gazecie szef Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Cezary Kamiński.
Zastrzeżenia do pracy olsztyńskich śledczych zgłosiła ministrowi sprawiedliwości rodzina Olewników. Dotyczą one m.in. pracy prokuratora Piotra Jasińskiego, który w czerwcu 2007 r. podpisał akt oskarżenia przeciwko porywaczom i zabójcom. Chodzi m.in. o to, że Jasiński umorzył zarzut udziału Eugeniusza D. ps. Gienek w grupie przestępczej, która porwała Olewnika.
Inne zastrzeżenia w skardze do ministra dotyczą pomijania dowodów zgłaszanych przez rodzinę, a świadczących m.in. o przestępstwach popełnianych przez policjantów, w tym także umowy - zawartej przez Jasińskiego za plecami rodziny - o nadzwyczajnym złagodzeniu kary dla Sławomira Kościuka, zabójcy Krzysztofa. (PAP)