Trwa ładowanie...
d4f6xx2
09-01-2004 15:15

Czy premier "puści farbę"?

Premier Leszek Miller do czasu swojego sobotniego wystąpienia w
telewizji nie będzie się wypowiadał o przebiegu rozmów z wiceszefami SLD dotyczących ewentualnych zmian personalnych w rządzie, partii i klubie. Sami szefowie klubu na pytania o czwartkowe ustalenia tylko "tajemniczo się uśmiechają". Niekótrzy posłowie SLD uważają jednak, że za kilka dni liderzy "zaczną puszczać farbę".

d4f6xx2
d4f6xx2

Czwartkowe wieczorne spotkanie premiera z wiceszefami SLD: Krzysztofem Janikiem, Jerzym Szmajdzińskim, Józefem Oleksym, Andrzejem Celińskim, Aleksandrą Jakubowską oraz sekretarzem generalnym Sojuszu Markiem Dyduchem w szpitalu MSWiA przy ul. Wołoskiej w Warszawie trwało ponad cztery godziny. Po jego zakończeniu politycy nie udzielili czekającym dziennikarzom żadnych informacji.

Wiceszefowie SLD powiedzieli dziennikarzom w Sejmie, że rozmowy dotyczyły głównie problemów merytorycznych - wzrostu gospodarczego, UE, reformy finansów publicznych, sytuacji w służbie zdrowia i innych najpilniejszych spraw dla Polski. Według Janika, o "zmianie twarzy" w SLD i rządzie rozmawiano bardzo ogólnie, bez nazwisk. "O personaliach na końcu - 19 stycznia" - dodał. Na ten dzień zaplanowano posiedzenie zarządu partii oraz spotkanie premiera z klubem Sojuszu.

Celiński przyznał, że rozmawiano o wszystkim, co jest istotne, o kwestiach osobowych, o pewnych propozycjach i projektach. Na pytanie o to, kto był wymieniany w kontekście zmian osobowych w partii i rządzie, odparł, że "nie jest to sprawa do dyskursu na forum publicznym".

Z kolei Oleksy powiedział, że liderzy Sojuszu postanowili skierować uwagę opinii publicznej na najważniejsze dla Polski sprawy. "W SLD zajmujemy się dużo sprawami SLD i media też poświęcają temu dużo czasu, przez co kwestie rzeczywiście ważne w państwie schodzą często na plan dalszy. Postanowiliśmy odwrócić tę prawidłowość" - zaznaczył.

d4f6xx2

Pytany o planowane zmiany personalne, przyznał, że "oczywiście, jak się jasno postawi zadania, to potem staje sprawa doboru ludzi i być może jakichś zmian". "To też jest w polu widzenia, ale nie jako sprawa pierwszoplanowa" - dodał Oleksy.

Dyduch powiedział natomiast, że podczas spotkania personalne problemy jedynie zasygnalizowano; nie było uzgodnień. "Premier na Zarządzie Krajowym i na innych konstytucyjnych gremiach SLD (...) spróbuje przeanalizować kwestie personalne i zaproponować określone rozwiązania" - powiedział Dyduch w radiowej Trójce. Dodał, że najwcześniej będzie to miało miejsce 19 stycznia.

Polityk dodał też, że premier poinformował o swojej środowej rozmowie z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim. W jej trakcie omawiano m.in. kwestie służby zdrowia i Unii Europejskiej. Zastanawiano się, czy jest możliwa współpraca między SLD a prezydentem w sprawie wyborów do Parlamentu Europejskiego.

_ "Po tej rozmowie wydaje się, że są przesłanki na taką współpracę"_- podkreślił Dyduch. Wyjaśnił, że chodzi o otwartą listę ugrupowań proeuropejskich tworzoną przez SLD-UP. Jego zdaniem, jeżeli ta lista miałaby charakter bardzo otwarty i skupiała osoby, które mają określone kwalifikacje, to współpraca SLD z prezydentem byłaby możliwa.(iza)

d4f6xx2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4f6xx2
Więcej tematów