Czy PKP to przemyśli?
Mieszkańcy Przemyśla, Jarosławia i Przeworska
protestują przeciwko planowanej zmianie rozkładu jazdy PKP.
Zgodnie z nowym rozkładem, niektóre pociągi dalekobieżne, które
dotąd dojeżdżały do Przemyśla, od 15 grudnia miałyby stację
końcową w Rzeszowie.
PKP tłumaczą swą decyzję względami ekonomicznymi. Nie zgadzają się z tym mieszkańcy trzech podkarpackich miast. Twierdzą, że takie działania PKP pozbawiają ich dogodnych dojazdów do pracy, a ponadto jest to kolejny krok w kierunku degradacji regionu południowo-wschodniej Polski.
Protest w tej sprawie, podpisany przez 100 osób, zarząd "Solidarności" Ziemi Przemyskiej przekazał ministrowi infrastruktury Marka Pola. Wcześniej podobny list protestacyjny w tej sprawie wysłały m.in. samorząd Przemyśla i zarząd powiatowy PSL w Jarosławiu.
Z projektu nowego rozkładu jazdy wynika, że pociąg "Światowid" relacji Szczecin-Przemyśl będzie kursował na trasie Szczecin- Rzeszów, a pociąg "Solina" relacji Warszawa-Przemyśl wróci na dawną trasę Warszawa-Zagórz. Ponadto pociąg "Małopolska" z Gdyni do Przemyśla będzie dojeżdżał tylko do Rzeszowa.
Spowoduje to, że mieszkańcy Przemyśla, Jarosławia i Przeworska będą zmuszeni przesiadać się w Rzeszowie na pociągi osobowe.(iza)