Czy oszczędzanie może być tańsze?
Pieniądze do funduszy inwestycyjnych płyną szerokim strumieniem. We wrześniu ich aktywa wzrosły do prawie 85 mld zł. Jednak od kilku lat opłaty jakie ponoszą ich klienci w zasadzie sie nie zmieniają, a można nawet spotkać się ze wzrostami.
Klienci funduszy muszą sie liczyć z 2 rodzajami opłat. Pierwsza z nich to prowizja pobierana od wpłacanych pieniądzy. W zależności od rodzaju funduszu, i aktualnej promocji wahają sie od zera do 5 proc. Do tego dochodzi jeszcze opłata za zarządzanie, pobierana od całości wpłaconych aktywów i sięgająca w niektórych przypadkach 4 proc. w skali roku.
Zdaniem ekspertów te koszty mogłyby być niższe. Jedynmy z dowodów na działanie konkurencji są te grupy funduszy, które obecnie nie cieszą się dużym zainteresownaniem inwestorów - mówi Tomasz Publicewicz z firmy Analizy online.