Czy Miller wykorzystał służby specjalne?
Artur Balazs powiedział, że jeśli potwierdzą się doniesienia "Newsweeka", to będziemy mieć do czynienia z największą w ciągu ostatnich 15 lat aferą, w której wykorzystano służby specjalne. Tygodnik napisał, że istnieją poszlaki, iż Leszek Miller wykorzystywał te służby przeciw politykom kojarzonym z prezydentem.
Według "Newsweeka", biznesmen Andrzej Łukowski, który oskarżył Artura Balazsa o kierowanie tzw. aferą zbożową wycofał się ze swoich twierdzeń, sugerując, że do fałszywych oskarżeń zmusiły go służby specjalne.
Odnosząc się do tej sprawy, Artur Balazs, powiedział w TVN 24, że w pewien sposób współczuje Łukowskiemu, który był łatwym celem szantażu. Wyjaśnił on, że gdy Łukowski miał problemy związane z aferą zbożową to zaproponowano mu, że albo oczerni Balazsa, albo zostanie wobec niego uruchomiona odpowiednia procedura.
Balazs dodał ponadto, że uderzając w jego osobę chciano uderzyć w prezydenta. Według niego, on sam był tylko celem pośrednim. Balazs wspierał prezydenta w kampanii promującej przystąpienie Polski do unii europejskiej.