Czy matka odpowiada za pogryzienie córki przez psa?
Prokuratura w Koninie prowadzi śledztwo w sprawie okoliczności pogryzienia przez psa siedmiomiesięcznej dziewczynki i ewentualnej odpowiedzialności jej 28-letniej matki.
W środę wieczorem w jednym z mieszkań w Koninie, składającym się tylko z pokoju i aneksu, czteroletni pies obronny, podobny do bulteriera, pogryzł dotkliwie na oczach matki jej córeczkę. Dziecko doznało ran szarpanych głowy i stopy. Przebywa w Szpitalu Klinicznym nr 5 w Poznaniu. Lekarze określają stan dziewczynki jako bardzo ciężki; jest ona w stanie śpiączki farmakologicznej.
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia dziecka przez matkę oraz w sprawie nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koninie Marek Kasprzak.
Podał, że w przyszłym tygodniu zostanie powołany biegły z zakresu kynologii, który zbada psa. Planowane jest też przesłuchanie matki dziecka, która teraz jest w stanie uniemożliwiającym podjęcie takich czynności - mówi Kasprzak.