Czy historyczny ośrodek polskiej emigracji zostanie ocalony?
Paryskie Stowarzyszenie Historyczne odwołało się do sądu administracyjnego w Paryżu w celu zablokowania przebudowy Hotelu Lambert. Pałacyk, uważany za perłę XVII-wiecznej architektury, w wieku XIX stał się centrum życia Wielkiej Emigracji we Francji, czyli Polaków opuszczających kraj po klęsce powstania listopadowego.
19.08.2009 | aktual.: 20.08.2009 09:01
Pałac mieści się na Wyspie św. Ludwika. Od dwóch lat jest w rękach rodziny emira Kataru. Poprzednio należał do barona Guya de Rothschilda, który kupił go w latach 70. od rodziny Czartoryskich.
W opublikowanym komunikacie Stowarzyszenie poinformowało, że odwołało się w celu uzyskania od sądu zawieszenia decyzji Ministerstwa Kultury z 11 czerwca, na mocy której zatwierdzono prace restauracyjne i przebudowę Hotelu Lambert.
- Trzeba działać natychmiast - ocenia Michel Huet, adwokat Stowarzyszenia, który uważa, że przebudowa naruszy wartość historyczną budynku.
Stowarzyszenie, działające na rzecz ochrony dziedzictwa historycznego Paryża, jest "przekonane o nieprawidłowościach proceduralnych i nielegalności decyzji" Ministerstwa Kultury.
Sąd rozpatrzy odwołanie w piątek.
Kontrowersje wokół planów dotyczących Hotelu Lambert pojawiły się w grudniu zeszłego roku, kiedy przedstawiono olbrzymi projekt renowacji i modernizacji budynku, który powierzono Alainowi-Charlesowi Perrot, głównemu architektowi ds. zabytków historycznych.
Projektowi modernizacji jednego z najpiękniejszych budynków stolicy Francji zdecydowanie sprzeciwia się Komisja Starego Paryża, w której zasiadają eksperci, naukowcy i radni. Ocenili, że pałac może ulec znacznemu zniekształceniu w wyniku przewidzianych prac. Perrot dokonał zmian w projekcie, co pozwoliło mu uzyskać w czerwcu zgodę na rozpoczęcie modernizacji od minister kultury Christine Albanel. Prace renowacyjne mają się wkrótce rozpocząć.
Budynek był siedzibą Hotelu Lambert, czyli konserwatywno-liberalnego skrzydła polskiej emigracji po powstaniu listopadowym, które nazwę wzięło właśnie od swojej siedziby. Organizacji przewodził ks. Adam Jerzy Czartoryski, a po jego śmierci syn Władysław Czartoryski.