Czy Francja będzie miała pierwszą kobietę-prezydent?
Kandydatka socjalistów w wyborach prezydenckich we Francji Segolene Royal walczy w drugiej turze głosowania z reprezentantem centroprawicy i faworytem sondaży Nicolasem Sarkozym.
06.05.2007 | aktual.: 06.05.2007 14:57
Opublikowane w tym tygodniu wyniki sondażu instytutu opinii BVA pokazują, że na Royal zagłosowałoby 48% badanych. Do Sarkozy'ego brakuje jej 4 punktów procentowych. W pierwszej turze wyborów 22 kwietnia Royal zajęła drugą pozycję zdobywając ponad 25% głosów.
53-letnia Royal, przewodnicząca rady regionu Poitou-Charantes i deputowana z ramienia Partii Socjalistycznej (PS), nie stoi więc na straconej pozycji w niedzielnym głosowaniu i ma szanse, by stać się pierwszą kobietą, która obejmie najwyższy urząd w państwie francuskim.
Posądzana często o populizm, mówienie ogólnikami i brak konkretnego programu, Royal pokonała w listopadzie zeszłego roku w partyjnych prawyborach PS dwóch wytrawnych polityków - byłego ministra finansów Dominique'a Strauss-Kahna i byłego premiera Laurenta Fabiusa. Lewicowy dziennik "Liberation" napisał wówczas, że członkowie PS "nie wybrali kandydata najbardziej reprezentatywnego dla swojej partii, lecz takiego, który będzie mógł pokonać prawicę".
Royal urodziła się w 1953 roku w Dakarze w Senegalu, w wielodzietnej rodzinie francuskiego oficera. Stamtąd wraz z rodzicami trafiła na Martynikę, a potem do Szampanii. Ukończyła prestiżową szkołę ENA - kuźnię kadr administracji państwowej, gdzie m.in. poznała swojego przyszłego partnera życiowego i ojca czwórki dzieci - Francois Hollande'a.
W 1978 r. Royal wstąpiła do PS. W 1982 r. "odkrył" ją ówczesny doradca prezydenta Francois Mitterranda, Jacques Attali.
Po raz pierwszy mandat do parlamentu z departamentu Deux-Sevres Royal zdobyła w 1988 roku i utrzymuje go do tej pory. Przez blisko rok (1992-1993) pełniła funkcję ministra ds. ekologii i stałego rozwoju. W latach 1997-2002 pracowała w ministerstwach edukacji narodowej, zatrudnienia i integracji społecznej oraz zdrowia i ds. solidarności.
Royal proponuje zwiększenie o 20% płacy minimalnej, do poziomu 1500 euro. Chce wprowadzić zachęty podatkowe dla firm, które zwiększają zatrudnienie w kraju.
Obozem socjalistów wstrząsnęły propozycje Royal w sprawie rozwiązania problemu młodocianych przestępców. Zaproponowała dla nich wojskowe obozy resocjalizacyjne; dla sprawiających kłopoty uczniów - internaty, a dla rodziców - szkolenia.
Jedna z francuskich partii skrajnie lewicowych ochrzciła ją mianem "Sarkolene", ponieważ - według tej partii - zbyt blisko jej w kwestiach walki z przestępczością do poglądów wyborczego rywala i byłego szefa MSW Nicolasa Sarkozy'ego.
Royal jest zwolenniczką przeprowadzenia we Francji referendów w sprawie nowej europejskiej konstytucji oraz przystąpienia Turcji do UE. Jest krytyczna wobec administracji prezydenta USA George'a W. Busha, jeśli chodzi o wojnę w Iraku.
Opowiada się za prawem par homoseksualnych do zawierania małżeństw i adopcji dzieci.