Czy czeka nas atomowa katastrofa? Sprawdź horoskop

Zobacz też: Co czeka Polskę w 2011 roku?
Poznaj przyszłość naszych polityków

Są różne metody zaglądania w przyszłość. To, jaki będzie rok 2011 można określić na kilka sposobów. Pierwsza istotna wskazówka zawarta jest w samej dacie, czyli w liczbie 2011. Numerologia, zajmująca się wibracjami liczb odnajduje w nich głębsze przesłanie i sens. I tak po redukcji 2011 (2+1+1=4) otrzymamy wartość liczbową 4. Czwórka zapowiada sporo pracy. To wibracja wymagająca, surowa i sprawiedliwa. Liczba podsycająca ambicje. Daje sporo pracy, ale też marne wynagrodzenie. Obierane cele, generalnie są ograniczone do zaspokajania potrzeb materialnych. To liczba ewolucji, przejścia z jednego stanu w drugi. Zadanie czwórki to wydźwignięcie ludzkości ze świata materialnego, na wyższe poziomy egzystencji. Czwórka zwiastuje biedę.

Chińska astrologia, od 02.02.2011 roku, wprowadza nas w Rok Kota, do tego metalowego. Kot, to przestrzeń zajmowania się głównie własnymi sprawami. Liczy się to, co dotyczy nas bezpośrednio. Nie rzucamy się bez potrzeby w wir pędzącego szybko świata. Chętnie za to, wycofujemy się i zajmujemy bezpieczne pozycje. Kota cechuje też pewna nadwrażliwość i nieufność. Priorytetem dla tego okresu są sprawy wewnętrzne, każdego z osobna, na poziomie państwa, społeczności, rodziny, itp. Kot jest ambitny i wytrwały w dążeniu do obranego celu.

W 2011 roku występują, aż cztery zaćmienia Słońca. To sporo. Zaćmienie w dniu 4 stycznia, obejmie obszar Europy. Z astrologicznego punktu widzenia jest ważne i będzie je można w zaobserwować również w Polsce. To zjawisko jest często demonizowane, ale też nie powinno się go lekceważyć. Ma ono znaczenie dla spraw państwa, z którego terenu jest widoczne. Zaćmienie Słońca wpływa na działania ważnych osób, w tym na zdarzenia dotyczące przywódców państw. Tuż przed jak i po zaćmieniu, mogą mieć miejsce sytuacje nerwowe, destabilizujące sytuację i psujące ogólny klimat. Pozostałe zaćmienia Słońca, są do zaobserwowania w innych, odległych częściach globu.

Odnotujemy również dwa zaćmienia Księżyca niewidoczne w naszym kraju. W relacjach międzypaństwowych ważne okresy wyznaczają ustawienia Jowisza w stosunku do innych planet. Jowisz, może pewne procesy wesprzeć, oraz powiększyć ich rangę. W przypadku jego złych ustawień, dochodzi do zachowań przesadnych i często obliczonych na rozgłos, oraz osiągnięcie celów za wszelką cenę.

W dniu 25 lutego, Jowisz utworzy kwadraturę do Plutona. Ten układ wpłynie na ogólną atmosferę polityczną. Wygórowane oczekiwania, często pretensje, które skierowane są do społeczności międzynarodowej wtedy właśnie wychodzą na światło dzienne. To pięć minut dla państw funkcjonujących w systemie totalitarnym. Jowisz i Pluton, tworzą także doskonałą pożywkę dla różnej maści fundamentalistów i fanatyków religijnych. To ustawienie determinuje ich postawy. Pod koniec marca, Jowisz znajdzie się w opozycji do Saturna. Nostradamus, wizjoner i wybitny astrolog, obawiał się wzajemnego negatywnego oddziaływania tych planet. Układ opozycji Jowisza i Saturna przyniesie światu kłopoty i ograniczenia. Stworzy sytuacje trudne do rozwiązania. To czas sprawdzenia zdolności do wzajemnej współpracy. Na początku lipca, oraz pod koniec października, ponownie na sile zyskuje Jowisz, który utworzy trygon do Plutona. Przyniesie ułatwienia, ale i tendencję do zaangażowania nadmiernych sił i środków. To aspekt dający rozmach i pewność
siebie. W przypadku wszystkich aspektów Plutona, do głosu mogą dojść sprawy związane z programami atomowymi. Trzeba wtedy spoglądać na ręce takim krajom jak Iran, czy Korea Północna. Układ ten, o czym warto pamiętać, może przynieść także kłopoty. Ma silny wpływ na poprawę sytuacji, ale i na destrukcyjne działania osób nieodpowiedzialnych. Pluton, to patron dyktatorów. Jowisz i Pluton, zadziałają ożywczo na globalne finanse. Możliwa jest w tym czasie aktywizacja rynków spekulacyjnych. To uruchomienie wielkich pieniędzy. Ważne okażą się międzynarodowe transfery gotówki i kredyty. Poważne transakcje, ale i drukowanie pustego pieniądza.

System astrologii zachodniej przywiązuje wielką wagę do ingresów planet, czyli ich przejścia ze znaku do znaku. Te zmiany położenia, mają wpływ na zaistnienie innej dynamiki działania w różnych obszarach na skalę globalną. By uzmysłowić, jak przekłada się to na konkretne zdarzenia przypomnę, że w listopadzie 2008 roku planeta Pluton wkroczyła do znaku Koziorożca. Koziorożec w astrologii społecznej odpowiada za wszelkie struktury. W tym państwowe i gospodarcze. Pluton wiązany jest z wielkim kapitałem, finansami, kredytami, globalnym zaangażowaniem, transformacją. To wkroczenie Plutona do Koziorożca zachwiało podstawami światowej gospodarki i przyniosło globalny kryzys. Przed nami kolejne ingresy. W 2011 roku Jowisz wkroczy do dwóch kolejnych znaków. Do Barana, w dniu 22 stycznia, a do Byka 4 czerwca. Jowisz w Baranie przyniesie bardziej zdecydowane działania na arenie międzynarodowej. Zapowiada czas sporej aktywności dyplomacji i większej liczby podpisanych umów, oraz porozumień międzynarodowych. Jowisz w
Byku, da zwrot ku finansom. To pora liczenia pieniędzy i poszukiwania nowych źródeł pozyskiwania dochodów. Zdecydowanie ciekawiej przedstawia się zmiana związana z wkroczeniem Urana, w dniu 12 marca do znaku Barana. Z Baranem należy łączyć wszystko to, co jest nowe. Uran odpowiada za postęp i rewolucję. Sprzyja wynalazkom i najnowszym technologiom. Uran w Baranie, na przestrzeni najbliższych siedmiu lat spowoduje pojawienie się zupełnie nowego rodzaju broni. Uran da nowe i prężnie działające ruchy społeczne. To planeta mająca w swojej pieczy między innymi internet i cybernetyczną przestrzeń. Aktywizuje idealistów. Dzięki Uranowi pojawi się zdecydowanie nowatorska i dotychczas nieznana jakość funkcjonowania w przestrzeni wymiany informacji. Namiastkę działania Urana otrzymaliśmy w związku z aktywnością portalu WikiLeaks. Uran, co mniej przyjemne, wprowadzi też zmianę dynamiki i oddziaływania katastrof naturalnych. Zapowiada się ich w 2011 roku więcej z burzliwym, oraz nieoczekiwanym przebiegiem. Na początku
kwietnia, do znaku Ryb wkroczy Neptun. Będzie tam przebywał tylko przez cztery miesiące, po czym wróci znów do znaku Wodnika. Na dobre, zagości on w Rybach od 3 lutego 2012 roku i wtedy, czas jego przebywania w tym znaku wyniesie czternaście lat. W roku 2011 Neptun da nam namiastkę swojej aktywności w Rybach, których jest astrologicznym władcą. Przyniesie między innymi, nasilenie działalności ruchów religijnych. Fanatyzm i poświęcenie w imię wiary. To planeta iluzji, skuteczne przeszkadza w trzeźwej ocenie sytuacji, daje bezpodstawną wiarę w sukces. Wraz z Uranem, tworzy niebezpieczne przemieszanie wpływów. Neptun ponadto, stworzy okoliczności sprzyjające izolacji i zamykaniu się w kręgu własnych spraw. Przyniesie na świecie wzrost produkcji i spożycia środków odurzających, zwłaszcza narkotyków. Nasilą się problemy w walce z patologią społeczną, której źródłem może być bieda. Neptun zapowiada nowe rozwiązania socjalne, oraz akcje humanitarne o szerokim zasięgu. Możliwe są na świecie dotkliwe klęski
żywiołowe, wielkie powodzie, oraz anomalie klimatyczne.

Rok 2011 przyniesie sporo wyzwań. Światowy kryzys gospodarczy, nadal będzie dawał się nam we znaki. To czas odarcia z iluzji i spoglądania prawdzie w oczy. Pora obnażenia słabości i ciężkiej pracy.

Edward Gardasiewicz