Cztery zamachy w Kraju Basków
Cztery bomby wybuchły w przedsiębiorstwach w różnych miejscowościach Kraju Basków - poinformowało hiszpańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Według lokalnego rządu, za zamachami stoi baskijska organizacja terrorystyczna ETA.
Dwaj policjanci i strażnik zostali przewiezieni do szpitala z powodu lekkiego zatrucia toksycznym gazem w fabryce chemicznej, gdzie nastąpiła jedna z eksplozji. Pięć innych osób poddano prewencyjnym badaniom lekarskim.
"Wszystko wskazuje na to, że ETA jest autorką czterech zamachów" - głosi komunikat lokalnego rządu.
Baskijska organizacja terrorystyczna w ten sposób wymusza zapłacenie tzw. podatku rewolucyjnego - haraczu nałożonego na przedsiębiorców, z którego opłaca swoją działalność. Autorytety baskijskie oskarżają organizację o próbę zastraszenia i szantażowania biznesmenów i całego społeczeństwa.
Do zamachów doszło na dwa dni przed zapowiadanym rozpatrzeniem przez parlament w Madrycie wniosku rządzących socjalistów o dopuszczenie możliwości negocjowania z ETA, jeżeli organizacja ta zrezygnuje ze stosowania przemocy. Tylko opozycyjna Partia Ludowa (PP) odrzuciła możliwość takich negocjacji.
Grażyna Opińska