Cztery wymówki Donalda Trumpa [OPINIA]

Donald Trump chce zakończyć wojnę w Ukrainie za wszelką cenę, działa w pośpiechu i chaosie, jak w wyświechtanej anegdocie o małżeńskiej kłótni i dylemacie męża: "Czy chcę mieć rację, czy chcę mieć święty spokój". Amerykański przywódca najwyraźniej preferuje to drugie rozwiązanie - pisze w felietonie dla Wirtualnej Polski Marek Magierowski.

Trump spotkał się z Putinem w Anchorage na Alasce w sierpniu b.rTrump spotkał się z Putinem w Anchorage na Alasce w sierpniu b.r.
Źródło zdjęć: © Getty Images
Marek Magierowski

Tekst powstał w ramach projektu WP Opinie. Przedstawiamy w nim zróżnicowane spojrzenia komentatorów i liderów opinii publicznej na kluczowe sprawy społeczne i polityczne.

W ubiegły wtorek prezydent Władimir Putin przyjął Steve’a Witkoffa i Jareda Kushnera, wysłanników prezydenta USA Donalda Trumpa. Najpierw - starym, dobrym zwyczajem - kazał amerykańskim interlokutorom czekać na siebie trzy godziny. Następnie spędził z nimi kolejne pięć, "negocjując" traktat pokojowy z Ukrainą. Rosyjski dyktator - sądząc z upublicznionych zdjęć - był w wyśmienitym nastroju, uśmiechał się, dopytywał Witkoffa o wrażenia ze zwiedzania Moskwy (do której zresztą rzeczony zawitał już po raz szósty).

Jak stwierdził potem Jurij Uszakow, główny doradca Putina ds. polityki zagranicznej, rozmowy były "konstruktywne". Inny uczestnik, Kirył Dimitriew, określił je mianem "produktywnych". W tłumaczeniu z dyplomatycznego żargonu na język potoczny: "Było chłodno, nieprzyjemnie, a na końcu prawie na siebie nakrzyczeliśmy".

Trump wysłał zięcia do Moskwy. Rozmawiał z Putinem 5 godzin

Ujęcie w cudzysłów słowa "negocjując" w pierwszym akapicie tego tekstu było nieprzypadkowe. Putin nie chce "wynegocjować" żadnego porozumienia, nie zależy mu na pokoju w wojnie przeciwko Ukrainie. Putin napawa się okolicznościami, w których może ostentacyjnie odrzucać kolejne propozycje amerykańskiej administracji. Czy będzie to 28 punktów, czy 19, jakie będą konkretne zapisy kolejnych wersji szkicu - nie ma to najmniejszego znaczenia. Tak jak Putin toczy w Ukrainie wojnę na wyczerpanie, tak też negocjuje: wyczerpując cierpliwość partnera / przeciwnika, doprowadzając go do głębokiej frustracji, licząc na to, że ów partner / przeciwnik ostatecznie zmęczy i znudzi się na tyle, że machnie ręką, odpuści, wycofa się z mediacji, albo wręcz zaakceptuje żądania drugiej strony w pełnym pakiecie.

Oprócz niekompetencji i braku dyplomatycznego doświadczenia Witkoffa i Kushnera, to główny problem w podejściu Waszyngtonu do rozmów z Putinem. Trump chce zakończyć wojnę za wszelką cenę, działa w pośpiechu i chaosie, jak w wyświechtanej anegdocie o małżeńskiej kłótni i dylemacie męża: "Czy chcę mieć rację, czy chcę mieć święty spokój". Amerykański przywódca najwyraźniej woli to drugie rozwiązanie.

Putin przemyślnie go w tę stronę popycha, zaopatrując Trumpa w stosowne wymówki, by ten mógł przekonująco usprawiedliwić swoją ewentualną rejteradę.

Pierwszą wymówką jest, rzecz jasna, sam Wołodymyr Zełenski, wedle narracji Kremla główny szkodnik w rozmowach pokojowych, "nielegalny" prezydent Ukrainy, prześladujący rosyjskojęzyczną mniejszość oraz rosyjską Cerkiew, w dodatku umoczony w gigantyczny skandal korupcyjny.

Druga wymówka to Europa, która dąży nie tylko do przedłużenia konfliktu w Ukrainie i dalszego przelewu krwi, lecz chce wojny z samą Rosją (jak nie omieszkał stwierdzić sam Putin w przeddzień wizyty amerykańskich gości). Co ciekawe, w ostatnich miesiącach moskiewscy politycy z najwyższych szczebli władzy przestali właściwie krytykować republikańską administrację, za to zintensyfikowali swoje werbalne ataki wobec rządów europejskich.

Trzecia wymówka to "militarna rzeczywistość na froncie". Putin przekonuje Trumpa i opinię publiczną nad Potomakiem, że Rosja tę potyczkę wygrywa, że zdobycze terytorialne są nieodwracalne, ba, że owych zdobyczy będzie jeszcze więcej. A tym samym wojenny wysiłek Ukrainy jest daremny, a wsparcie Zachodu dla Kijowa może ten proces jedynie nieco opóźnić.

Wreszcie wymówka czwarta: "ogromny potencjał" współpracy gospodarczej między USA a Rosją. Już nieomal codziennie kremlowscy specjaliści od PR bombardują Waszyngton i cały świat takim właśnie przekazem: "Po co wojować, szarpać się i wykrwawiać, jeśli zamiast tego możemy handlować między sobą, inwestować we wspólne projekty, zarabiać pieniądze".

Niestety, wiele wskazuje na to, że dla Trumpa, Witkoffa, Kushnera i wielu innych amerykańskich decydentów ten ostatni wabik może się okazać najbardziej kuszący. Stawiam dolary przeciwko orzechom (choć to, oczywiście, tylko moje bezczelne przypuszczenia), że za zamkniętymi drzwiami już odbywają się rozmowy o tym, kto z najbliższego otoczenia prezydenta USA mógłby za jakiś czas trafić do rady dyrektorów jakiejś rosyjskiej firmy naftowej, banku, funduszu lub stać się suto opłacanym lobbystą. Śladami Gerharda Schrödera, byłych kanclerzy Austrii czy jednego z francuskich premierów.

Wówczas "święty spokój" nabrałby wydźwięku także czysto finansowego.

Dla Wirtualnej Polski Marek Magierowski

Marek Magierowski, dyrektor programu "Strategia dla Polski" w Instytucie Wolności, ambasador RP w Izraelu (2018-21) i Stanach Zjednoczonych (2021-24), były wiceminister spraw zagranicznych. Autor książki "Zmęczona. Rzecz o kryzysie Europy Zachodniej" oraz powieści "Dwanaście zdjęć prezydenta".

Najciekawsze śledztwa, wywiady i analizy dziennikarzy WP. Konkretnie i bez lania wody. Nie przegapisz tego, co najważniejsze!

Wybrane dla Ciebie
Kolejny atak na łódź przemytników na Pacyfiku. Zginęły cztery osoby
Kolejny atak na łódź przemytników na Pacyfiku. Zginęły cztery osoby
"Dobrowolnie będą przepraszać". Kadyrow odgraża się Europie
"Dobrowolnie będą przepraszać". Kadyrow odgraża się Europie
J.D. Vance ostrzega KE. Chodzi o platformę Muska
J.D. Vance ostrzega KE. Chodzi o platformę Muska
Chcą przekazać 8 mld funtów Ukrainie. Z zamrożonych rosyjskich aktywów
Chcą przekazać 8 mld funtów Ukrainie. Z zamrożonych rosyjskich aktywów
Alert RCB. Skażona woda w kilku miejscowościach na Mazowszu
Alert RCB. Skażona woda w kilku miejscowościach na Mazowszu
Bomby w Waszyngtonie. FBI zatrzymało podejrzanego
Bomby w Waszyngtonie. FBI zatrzymało podejrzanego
Aleksander Kwaśniewski ostro o decyzji prezydenta: Poważne nadużycie
Aleksander Kwaśniewski ostro o decyzji prezydenta: Poważne nadużycie
"Zabić ich wszystkich"? Admirał Bradley tłumaczy się przed Kongresem
"Zabić ich wszystkich"? Admirał Bradley tłumaczy się przed Kongresem
Ataki na tankowce. Turcja wzywa przedstawicieli Rosji i Ukrainy
Ataki na tankowce. Turcja wzywa przedstawicieli Rosji i Ukrainy
Jakub Nowakowski skończył 101 lat. Odwiedził go prezydent
Jakub Nowakowski skończył 101 lat. Odwiedził go prezydent
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Postrzelili mężczyznę w trakcie interwencji. Decyzja ws. policjantów
Postrzelili mężczyznę w trakcie interwencji. Decyzja ws. policjantów
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości