Cztery osoby zginęły w eksplozji gazu w Tatarstanie
Eksplozja gazu w budynku
mieszkalnym w Kazaniu w rosyjskim Tatarstanie spowodowała śmierć
co najmniej czterech osób - podało rosyjskie Ministerstwo
ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
Spod gruzów wydobyto ciała dwóch kobiet, trzecia zmarła z ran w szpitalu, pod zwałami zlokalizowano ciało mężczyzny, którego jeszcze nie udało się wydobyć.
Przy temperaturze minus 25 stopni trwa rozbiórka gruzów i dalsze poszukiwania, w których uczestniczy 212 funkcjonariuszy oddziału ratunkowego resortu sytuacji nadzwyczajnych i szkolone psy.
Pod zwałami może być jeszcze kilka osób. Wcześniejsze doniesienia mówiły, że pod gruzami może być jeszcze do 15 osób.
Administracja domu podała, że było w nim zameldowanych 39 mieszkańców. Nie wiadomo jednak, ile osób znajdowało się w tym dwupiętrowym bloku z trzema klatkami w chwili eksplozji, która miała miejsce w nocy z wtorku na środę.
Mieszkańcy dwóch klatek, które ocalały, zostali ewakuowani do pobliskiego przedszkola i sanatorium.
Prezydent Tatarstanu Mintimier Szajmijew, który był na miejscu tragedii, powiedział, że wszystkim poszkodowanym rodzinom zostanie zapewnione mieszkanie.