Cztery bieliki zabite, dwa ranne. Policja szuka rolnika, który zatruł pole chemią

Kiedy w nadleśnictwie Narol znaleziono czwartego martwego martwego bielika ruszyło śledztwo. Po sekcji zwłok ptaków ustalono, że zatruły się one padłymi lisami. Te zaś zdechły po zatruciu stosowanym w rolnictwie preparatem karbofuran.

Lesnicy i policja szukają sprawcy, który truje chronione ptaki.
Źródło zdjęć: © Lasy Państwowe | Nadleśnistwo Tomaszów
Tomasz Molga

- Nie wiemy czy ktoś zrobił to specjalnie, aby zabijać chronione ptaki, czy może postanowił wytruć lisy, ale strata dla środowiska jest wielka. Bielik jest pod ścisłą ochroną i nie mam słów na tak głupie zachowanie - mówi WP leśnik z Narola (woj. podkarpackie). W piątek na terenie tego nadleśnictwa leśniczy znaleźli czwartego martwego bielika. Te przypadki są łączone z dwoma chorymi i podtrutymi bielikami znalezionymi na polu w odległym o 20 kilometrów Przeorsku. Ptaki były osłabione i nie mogły wzbić się w powietrze. Po akcji leśniczych i weterynarza udało się je uratować.

Leśnicy są już coraz bliżej winowajcy. Próbki narządów trzech poprzednio znalezionych ptaków zostały poddane analizom chemicznym. Okazało się, że przyczyną ich śmierci było otrucie karbofuranem, związkiem chemicznym, zawartym w preparacie owadobójczym, stosowanym w rolnictwie. Przy dwóch bielikach znaleziono nadjedzone truchła lisów, co wskazuje, że najpierw związkiem chemicznym otruły się lisy, a potem bieliki.

Tego bielika zdołano uratować
© Lasy Państwowe | Nadleśnictwo Tomaszów

W tym regionie popularne jest trucie lisów, które powodują szkody zabijając kury, króliki i inne gospodarskie zwierzęta. W tym celu opryskuje się pola i ścieżki poruszania się lisów silną chemią. To prymitywny sposób, ponieważ w okresach niedoboru pożywienia bieliki żywią się także padliną. Otruty lis staje się potencjalnym pokarmem dla drapieżnego ptaka oraz innych zwierząt nawet psów i kotów.

- Martwi nas to, że wszystkie ptaki zostały znalezione w tej samej okolicy. To może świadczyć, że mamy do czynienia z zaplanowanym działaniem, które ma na celu eliminację lisów. Jednak w dalszej konsekwencji dotyka inne zwierzęta - piszą leśnicy. Lokalna policja prowadzi już dochodzenie. Sprawcy grozi jednak tylko grzywna do 5 tys. zł.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Groził pobiciem i podpaleniem mieszkania. Zaatakował strażników
Groził pobiciem i podpaleniem mieszkania. Zaatakował strażników
Usłyszała krzyki i wołanie o pomoc. Kobieta znalazła sąsiada w szambie
Usłyszała krzyki i wołanie o pomoc. Kobieta znalazła sąsiada w szambie
Europa przed wyzwaniem. Ile trzeba, by zatrzymać Putina?
Europa przed wyzwaniem. Ile trzeba, by zatrzymać Putina?