Trwa ładowanie...

Cztery bieliki zabite, dwa ranne. Policja szuka rolnika, który zatruł pole chemią

Kiedy w nadleśnictwie Narol znaleziono czwartego martwego martwego bielika ruszyło śledztwo. Po sekcji zwłok ptaków ustalono, że zatruły się one padłymi lisami. Te zaś zdechły po zatruciu stosowanym w rolnictwie preparatem karbofuran.

Cztery bieliki zabite, dwa ranne. Policja szuka rolnika, który zatruł pole chemiąŹródło: Lasy Państwowe, fot: Nadleśnistwo Tomaszów
d3tc8du
d3tc8du

- Nie wiemy czy ktoś zrobił to specjalnie, aby zabijać chronione ptaki, czy może postanowił wytruć lisy, ale strata dla środowiska jest wielka. Bielik jest pod ścisłą ochroną i nie mam słów na tak głupie zachowanie - mówi WP leśnik z Narola (woj. podkarpackie). W piątek na terenie tego nadleśnictwa leśniczy znaleźli czwartego martwego bielika. Te przypadki są łączone z dwoma chorymi i podtrutymi bielikami znalezionymi na polu w odległym o 20 kilometrów Przeorsku. Ptaki były osłabione i nie mogły wzbić się w powietrze. Po akcji leśniczych i weterynarza udało się je uratować.

Leśnicy są już coraz bliżej winowajcy. Próbki narządów trzech poprzednio znalezionych ptaków zostały poddane analizom chemicznym. Okazało się, że przyczyną ich śmierci było otrucie karbofuranem, związkiem chemicznym, zawartym w preparacie owadobójczym, stosowanym w rolnictwie. Przy dwóch bielikach znaleziono nadjedzone truchła lisów, co wskazuje, że najpierw związkiem chemicznym otruły się lisy, a potem bieliki.

Tego bielika zdołano uratować Lasy Państwowe
Tego bielika zdołano uratować Źródło: Lasy Państwowe, fot: Nadleśnictwo Tomaszów

W tym regionie popularne jest trucie lisów, które powodują szkody zabijając kury, króliki i inne gospodarskie zwierzęta. W tym celu opryskuje się pola i ścieżki poruszania się lisów silną chemią. To prymitywny sposób, ponieważ w okresach niedoboru pożywienia bieliki żywią się także padliną. Otruty lis staje się potencjalnym pokarmem dla drapieżnego ptaka oraz innych zwierząt nawet psów i kotów.

- Martwi nas to, że wszystkie ptaki zostały znalezione w tej samej okolicy. To może świadczyć, że mamy do czynienia z zaplanowanym działaniem, które ma na celu eliminację lisów. Jednak w dalszej konsekwencji dotyka inne zwierzęta - piszą leśnicy. Lokalna policja prowadzi już dochodzenie. Sprawcy grozi jednak tylko grzywna do 5 tys. zł.

d3tc8du
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3tc8du
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj