Czterolatek zabił siostrę
W Landover na przedmieściach
Waszyngtonu czteroletni chłopiec zastrzelił swoją pięcioletnią
siostrę i ranił siedmioletniego brata - poinformowała policja.
Sobotni dramat rozpoczął się, gdy bawiący się w domu pod nieobecność rodziców czterolatek znalazł nabity rewolwer. Świadoma niebezpieczeństwa 10-letnia siostra wyprowadziła na zewnątrz budynku dwoje rodzeństwa - pięcioletnią siostrę i siedmioletniego brata.
Gdy dzieci stały na chodniku przed budynkiem, czterolatek nacisnął na spust. Pocisk przeszył drzwi, a następnie trafił ze skutkiem śmiertelnym pięcioletnią siostrę i ranił siedmioletniego brata. Sąsiedzi, którzy usłyszeli odgłos wystrzału, zaalarmowali policję.
Policyjne śledztwo pozwoli ustalić, w jaki sposób nabita broń znalazła się w zasięgu dziecka.