Czterech rannych policjantów podczas Marszu Niepodległości
Podczas Marszu Niepodległości rannych zostało czterech policjantów; manifestacja jest nielegalna - poinformował rzecznik KGP insp. Mariusz Sokołowski.
11.11.2013 | aktual.: 11.11.2013 18:59
- Manifestacja jest nielegalna. Osoby nie mające związku z tą zadymą chcemy jak najszybciej przeprowadzić na Agrykolę. Chodzi o to, aby koncentrować się na tych, którzy łamią prawo i wyłapywać te osoby - powiedział Sokołowski.
Przed godz. 17 stołeczny ratusz rozwiązał marsz, "w związku z zakłóceniem porządku i narażeniem życia i zdrowia uczestników oraz służb porządkowych".
- Ustalenia z organizatorami są w tym momencie już nieaktualne. Policja przejmuje wszystko, co jest związane z każdym newralgicznym miejscem. W każdym takim miejscu wystawiamy dodatkowych funkcjonariuszy - dodał.
Policja informuje o co najmniej kilkunastu zatrzymanych osobach. "Kolejne zatrzymania mają miejsce w różnych częściach Warszawy, w tym w okolicach marszu niepodległości" - powiedział rzecznik KGP.
Dodał, że policja sugerowała organizatorom rozwiązanie zgromadzenia.
Na ul. Spacerowej policjanci zabezpieczający manifestację zostali obrzuceni kamieniami. Część manifestacji idzie dalej Al. Ujazdowskimi w kierunku KPRM.
Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o płonącym samochodzie przy ambasadzie rosyjskiej, jednak strażacy nie mają możliwości przedostania się na miejsce zdarzenia - poinformował wydział prasowy stołecznej PSP. Wcześniej w centrum miasta spłonęły dwa inne samochody.