Czołgi wyjadą nocą na ulice Warszawy

W środę święto Wojska Polskiego. W tym roku w defiladzie po raz pierwszy przejadą nie tylko lekkie pojazdy,
ale i czołgi. Nad Warszawą przeleci też reprezentacja rozmaitych
śmigłowców i samolotów, w tym najnowszych myśliwców F-16. Przedtem
jednak wojskowi przećwiczą przejazd najcięższych wozów. W środku
nocy, koło łazienek przetoczą się kolosy na kołach i gąsienicach.

Na defiladę ściągną m.in. samobieżna armatohaubica Dana, czołgi Leopard 2A4 i PT-91 Twardy, samobieżny zestaw rakiet przeciwlotniczych Osa, gąsienicowe bojowe wozy piechoty BWP i transportery Rosomak. Przelecą śmigłowce, w tym m.in. szturmowe Mi- 24, i samoloty bojowe Su-22, MiG-29 i F-16. Według departamentu wychowania MON, takie, dosłownie huczne, obchody dnia wojska i 87. rocznicy Bitwy Warszawskiej mają przybliżyć wojsko tym, których na co dzień nie fascynują się armią.

Zanim Alejami Ujazdowskimi przetoczą się wozy duże i małe, w nocy w poniedziałku na wtorek odbędzie się próba, na którą mają się stawić orkiestranci i najcięższy sprzęt.

Jak mówił wcześniej minister obrony Aleksander Szczygło, próba ma służyć zbadaniu zdolności manewrowych najcięższych wozów, a cała operacja logistyczna - przywiezienie pojazdów koleją, transport w pobliże miejsca parady, rozładunek i sam przejazd - to również ćwiczenie i sprawdzian umiejętności. Nocny przelot kilkudziesięciu statków powietrznych zostanie mieszkańcom oszczędzony. Wojsko będzie też oszczędzać nawierzchnię warszawskich ulic. Ważące ponad 40 ton "Twarde" i 55-tonowe "Leo" otrzymają nakładki na gąsienice, a w miejscach nawrotów zostaną rozłożone specjalne ochronne maty.

W tegorocznej defiladzie przemaszeruje 40 żołnierzy z Francji. Po udziale polskiego pododdziału w paradzie 14 lipca na Polach Elizejskich, z rewizytą do Warszawy przybył poczet sztandarowy i pluton reprezentacyjny 1. pułku artylerii z Belfort. To najstarszy francuski pułk tego rodzaju broni. Powołał go w 1671 roku Ludwik XIV, a służył w nim, w randze porucznika, Napoleon Bonaparte. Francuzi, biegli w używaniu wielolufowych wyrzutni rakietowych i moździerzy 120 mm, w Warszawie zaprezentują się z bronią osobistą.

Tak okazała defilada odbywa się po raz pierwszy. Dotychczas odbywała się ona na zakończenie uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza, w ubiegłym roku po raz pierwszy defilował sprzęt zmechanizowany - transportery BRDM i Rosomak, auta terenowe Humvee oraz śmigłowce.

Dzień 15 sierpnia, rocznica zwycięskiej bitwy w wojnie polsko-bolszewickiej, został ogłoszony świętem Wojska Polskiego w 1923 roku i pozostawał nim do roku 1947. Później dzień wojska obchodzono 12 października, w rocznicę bitwy pod Lenino, by upamiętnić udział w tej batalii dywizji im. Tadeusza Kościuszki. Od 1992 roku świętem Wojska Polskiego ponownie stał się dzień 15 sierpnia.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty
Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą
Szczyt w Katarze. "Ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
Szczyt w Katarze. "Ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela
Zmarł biskup Antoni Dydycz. Miał 87 lat
Zmarł biskup Antoni Dydycz. Miał 87 lat
Dożynki u Nawrockich. Prezydent pokazał, jak się bawili
Dożynki u Nawrockich. Prezydent pokazał, jak się bawili
MSZ wezwało ambasadora. Reakcja po incydencie w Rumunii
MSZ wezwało ambasadora. Reakcja po incydencie w Rumunii