Człowiek prezydenta podszczypuje Macierewicza. Poszło o ordery
To, że relacje między prezydentem Andrzejem Dudą a ministrem obrony narodowej Antonim Macierewiczem do najlepszych nie należą, nie jest dla nikogo tajemnicą. Choć obaj politycy deklarują chęć załagodzenia konfliktu, ich podwładni niemal codziennie "podszczypują" się, m. in. za pośrednictwem mediów społecznościowych. W środę prowadzenie w tej klasyfikacji objął urzędnik Kancelarii Prezydenta Marcin Kędryna, ale szybko okazało się, przyznane mu punkty muszą zostać anulowane.
Kolega prezydenta Andrzeja Dudy z czasów szkolnych postanowił wbić szpilę na Twitterze samemu Macierewiczowi. Szef resortu obrony opublikował post przypominający o 97 rocznicy uhonorowania Orderem Virtuti Militari Lwowa. Dekoracji dokonał marszałek Józef Piłsudski. Minister utrzymywał, że miasto leżące dziś na terytorium Ukrainy "pierwsze i jedyne miasto w II RP został odznaczone" tym orderem. Kędryna zwrócił uwagę, ze podobnie uhonorowany został Płock, i to ponad pół roku wcześniej.
Okazało się, że współtwórca wyborczego sukcesu Andrzeja Dudy, a dziś współautor jego polityki informacyjnej nie miał racji. Najmniej znana ze stolic Polski faktycznie została odznaczona, ale Krzyżem za Męstwo i Odwagę – i to rok później, niż pierwotnie napisał Kędryna, czyli po Lwowie. Zwracają na to uwagę użytkownicy Twittera, a potwierdzają źródła historyczne.
W polityce historycznej Antoni Macierewicz nie dał się więc zagiąć. Czy ze sporu z prezydentem również wyjdzie obronną ręką?
Minister obrony apeluje do prezydenta
Źródło: Twitter
