Członkini FBI poślubiła dżihadystę. To nie było polecenie służbowe
Tajna misja okazała się dla tłumaczki w FBI przygodą życia. Wyjechała do Syrii, gdzie poślubiła kluczowego członka ISIS, którego miała śledzić. Szybko zaczęła żałować.
Choć Greene naruszyła bezpieczeństwo narodowe i w aktach sądowych opisano ją jako osobę zasługującą na surową karę, została potraktowana łagodnie. Prokurator Departamentu Sprawiedliwości, zarzucał jej stosunkowo niewielkie wykroczenia, prosząc sędziego o zmniejszenie wyroku w zamian za współpracę.
Mąż terrorysta
Mąż Greene - Denis Cuspert - nie jest zwykłym terrorystą To niemiecki raper (Deso Dogg), który werbował ludzi dla ISIS (specjalizował się w rekrutacji niemieckich mówców W Syrii był znany jako Abu Talha al-Almani.
W jednej ze swoich piosenek wychwalał Osamę bin Ladena. W propagandowym filmie groził z kolei Barackowi Obamie gestem przecięcia gardła, w innym wideo trzymał ściętą głowę.
Refleksja przyszła szybko
W ciągu kilku tygodni Greene zdała sobie sprawę, ze popełniła błąd. Pisała maile do osoby znajdującej się w USA, w których podkreślała, że żałuje oraz że "jest już za późno". Uciekła do Stanów Zjednoczonych, gdzie została aresztowana i zgodziła się współpracować z władzami. Przyznała się do tworzenia fałszywych oświadczeń dot. międzynarodowego terroryzmu Została skazana na 2 lata federalnego więzienia. Wyszła z niego latem 2016 roku.
Nauka na błędach
FBI poinformowało, że podjęło kroki w celu zidentyfikowania wykonanych przez Greene działań i zwiększenia bezpieczeństwa. Nie powiedziało jednak konkretnie, co zrobiło w tej sprawie i odmówiło dalszego komentarza. Jak powiedział John Kirby, były urzędnik Departamentu Stanu nie ma wątpliwości że to wstyd dla FBI. Dodał też, że przyjazd Greene do Syrii wymagał zgody czołowych przywódców ISIS.
Wyrok - dwóch lat więzienia - dla Greene jest niższy niż te, które są wyznaczane przestępcom powiązanym z terroryzmem, nawet tym, którzy podjęli nieudane próby wyjazdu do Syrii i przyłączenia się do ISIS. Według analiz z kwietnia przygotowanych przez Centrum Bezpieczeństwa Narodowego na Uniwersytecie Fordham wyroki dla amerykańskich przestępców powiązanych z ISIS to średnio 13,5 roku więzienia
Urzędnik Departamentu utrzymywał, że wyrok Greene był zgodny z tymi z podobnych spraw. Nie podał jednak przykładów.
Sprawa jawna i tajna jednocześnie
Szczegóły sprawy pozostają tajemnicą sądową. Po tym, jak Greene zakończyła współpracę z władzami, prokuratorzy wnieśli o ujawnienie jej tożsamości, by poznała ją opinia publiczna. Wiadomo, że Greene obecnie pracuje jako hostessa w hotelu. Nie chce rozmawiać o sprawie. Przyznaje jednak, że obawia się o bezpieczeństwo swojej rodziny. Jej adwokat również wstrzymuje się od komentarzy.
Nie wiadomo, kiedy dokładnie władze dowiedziały się o działaniach Greene. Pięć tygodni po jej wyjeździe do Syrii, wydano potajemny nakaz aresztowania. Zatrzymano ją w Stanach Zjednoczonych
W komunikacie FBI nie było informacji, że Cuspert był mężem agentki. Napisała o tym natomiast jedna z niemieckich gazet. Raport FBI nie przedstawił także właściwie fundamentalnej kwestii. Napisano, że Cuspert został oszukany przez szpiega, a nie że pracownik FBI złamał prawo i zdradził kraj.
Jak do tego doszło?
Okazuje się, że w przeszłości Greene nie ma nic, co wskazywałoby na to, że zwiąże się z ISIS. Cuspert był z kolei bliski śmierci, miał wypadek samochodowy. Po tym doświadczeniu przeszedł na islam. Na Facebooku zamieścił fejkowy film, na którym amerykańscy żołnierze gwałcą muzułmankę. Wziął też udział w zamachu na lotnisku we Frankfurcie, w którym zginęły dwie osoby i dwie zostały ranne. Uciekł z Niemiec.
Greene w dokumentach dla FBI zaznaczyła, że wyjeżdża do Niemiec prywatnie - by odwiedzić rodziców. Poleciała jednak do Istambułu, skąd wybrała się do Gaziantep, znajdującego się blisko granicy z Syrią. Stamtąd skontaktowała się z Cuspertem i wspólnie z trzecią osobą przekroczyli granicę.
Terrorysta nadal działa
W październiku 2015 Pentagon poinformował, że Cuspert został zabity. Dziewięć miesięcy później w oświadczeniu podano, że jednak przeżył.
Źródło: cnn.com