Czeskie media: Niemców i Polaków dzieli gaz i przesiedleńcy
Szefom rządów Niemiec i Polski nie
udało się w Berlinie przybliżyć poglądów na budowę Gazociągu
Północnego i na roszczenia odszkodowawcze niemieckich
przesiedleńców - piszą czeskie media.
31.10.2006 | aktual.: 31.10.2006 10:22
Kanclerz Angela Merkel obiecała Warszawie, iż dostęp do źródeł energetycznych będzie tematem wspólnej polityki Unii Europejskiej i że niemiecki rząd nie popiera indywidualnych roszczeń przesiedlonych, ale sprzeciw premiera Jarosława Kaczyńskiego wobec gazociągu i żądań przesiedleńców wyraźnie się nie zmniejszył - napisała agencja CTK, której korespondencję z Berlina cytuje większość czeskich gazet.
Cztery godziny, które premier Kaczyński spędził w Berlinie, nie oznaczają zwrotu w napiętych stosunkach polsko-niemieckich. Okazało się jednak, iż polscy i niemieccy politycy potrafią i w okresie głośnej wymiany wzajemnych oskarżeń usiąść z chłodną głową przy jednym stole i rozmawiać o wspólnych interesach, tym razem głównie o energetyce - informują "Hospodarzskie noviny".
Polityka energetyczna to w Unii Europejskiej problem strategiczny - to jedyny punkt, z którym zgodzili się obaj politycy. Nadal mają różne poglądy co do budowy i przebiegu Gazociągu Północnego oraz na roszczenia odszkodowawcze niemieckich przesiedleńców - dodaje dziennik.
Po spotkaniu Merkel i Kaczyński uśmiechali się do dziennikarzy, ale do porozumienia nie doszło - informują pod zdjęciem polskiego premiera i niemieckiej kanclerz "Lidove noviny".
Mimo widocznych starań Angeli Merkel i Jarosława Kaczyńskiego postawienia grubej kreski wobec niemiecko-polskich sporów ostatnich miesięcy, wyraźnie widać, iż do zgody w niektórych zasadniczych problemach jest jeszcze daleko - uważają "Lidove noviny".
Dariusz Wieczorek