Czesi już wiedzą, że mają nam przygotować dwa krzesła
Nie zabraknie krzeseł dla polskiej delegacji na szczycie UE-USA w Pradze. Jak dowiedział się "Dziennik", Czesi przygotują miejsca i dla premiera i dla prezydenta.
02.04.2009 | aktual.: 02.04.2009 09:41
Kancelaria premiera czeka już tylko na oficjalne potwierdzenie od Czechów. Pismo z zaproszeniem dla prezydenta ma dotrzeć najpóźniej za dwa dni. Współpracownicy premiera zapewniają jednak, że zaproszenie dla Lecha Kaczyńskiego jest pewne.
Jak pisze "Dziennik", prezydent na początku wcale do Pragi jechać nie chciał. Lech Kaczyński liczył, że uda mu się spotkać z prezydentem USA Barackiem Obamą na szczycie NATO. Kiedy jednak okazało się, że tam tego spotkania nie uda się zaaranżować, Kaczyński nagle zmienił zdanie. Poinformował szefa rządu, że chce jednak jechać do Pragi.
Zarówno premier Donald Tusk jak i prezydent Lech Kaczyński liczą, że w czasie szczytu uda im się spotkać z prezydentem USA. - Myślimy o spotkaniu w sześć oczu, ale czy do niego dojdzie i jak będzie wyglądało, rozstrzygnie się w czwartek - powiedział "Dziennikowi" Paweł Graś, rzecznik rządu.