Czerwony Krzyż przygotowuje się do ewakuacji cywilów z Hims
Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) poinformował, że przygotowuje się do ewakuacji cywilów uwięzionych w Hims. Zgodę na tymczasową przerwę w walkach w mieście, które jest bastionem rebeliantów, wyraziły obie strony syryjskiego konfliktu.
- Chcemy tam wejść najszybciej jak to możliwe - powiedział w Genewie rzecznik MKCK Hiszam Hassan. Dodał, że obecnie rozwiązywane są kwestie techniczne dotyczące ewakuacji i nawiązywane są kontakty na miejscu.
"MKCK i Arabski Czerwony Półksiężyc próbują ewakuować i pomagać w inny sposób osobom, które z powodu walk nie mogą opuścić kilku dzielnic Hims" - podano w oświadczeniu.
We wtorek, czyli po 10 dniach nieustających walk w kilku dzielnicach Hims, organizacja zwróciła się do Damaszku oraz do rebeliantów z prośbą o przerwę w walkach. "Władze oficjalnie zaakceptowały ją, a grupy opozycyjne zapewniły nas, że będą respektować przerwę" - podało MKCK w komunikacie.
- Setki cywilów tkwią na terenie starego miasta w Hims i z powodu trwających walk zbrojnych nie mogą go opuścić ani znaleźć schronienia w bezpieczniejszych miejscach - powiedziała szefowa operacji MKCK na Bliski Wschód Beatrice Megevand-Roggo.
- Naszym priorytetem jest ewakuacja chorych i rannych w bezpieczniejsze miejsca, w których mogą zostać poddani leczeniu" - wyjaśniła. "Chcemy też ewakuować cywilów, którzy nie mogą uciec ze strefy konfliktu - podała.
MKCK zamierza też dostarczyć dodatkową pomoc humanitarną lokalnej filii Arabskiego Czerwonego Półksiężyca z Hims.
Hims jest centrum 15-miesięcznej rewolty przeciwko prezydentowi Baszarowi al-Asadowi. We wtorek reżim oświadczył, że próbuje ewakuować cywilów z Hims, i oskarżył rebeliantów o utrudnianie tego zadania.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w trwających od marca 2011 roku walkach w Syrii śmierć poniosło już ponad 14 tys. ludzi.