Czego brakuje policjantom z Kutna
Dramatyczna sytuacja finansowa policji w powiecie
kutnowskim może spowodować bardzo poważne zagrożenie dla
bezpieczeństwa na terenie powiatu - uważa starosta kutnowski
Wiesław Garstka.
Zadłużenie Komendy Powiatowej Policji w Kutnie na koniec czerwca wynosiło ponad 416 tys zł. Tegoroczny budżet to zaledwie 60% ubiegłorocznego. Szacujemy, że do końca roku zadłużenie wyniesie ponad 625 tys. zł - dodał Garstka.
Jego zdaniem, brak pieniędzy odbije się na skuteczności działania policji.
Długi KPP w Kutnie wobec pracowników wynoszą ponad 224 tys, wobec urzędu skarbowego - 50 tys. zł. Za paliwo, energię elektryczną i telefony policjanci winni są 93 tys. zł.
Dostawcy poinformowali już, że w razie nieuregulowania zaległości wstrzymają usługi oraz skierują sprawy o zapłatę do sądu. Również policjanci, którzy nie otrzymali zagwarantowanych ustawą świadczeń zapowiedzieli wkroczenie na drogę sądową - poinformował starosta.
Garstka dodał, że wobec braku ze strony władz wojewódzkich jakichkolwiek działań powstrzymujących paraliż kutnowskiej policji, nie będzie mógł ponosić pełnej odpowiedzialności za brak bezpieczeństwa publicznego na terenie powiatu.(mon)