Czechy myślą o wyjściu z Unii Europejskiej
W związku z zaostrzeniem polityki Unii Europejskiej wobec Węgier Czesi myślą o wystąpieniu ze struktur UE. Duża część tamtejszych polityków podpisała Deklarację Niepodległości Republiki Czeskiej. - Czechy utraciły część suwerenności wraz z podpisaniem traktatu lizbońskiego - komentował publicysta Rudolf Mládek.
Autorem i pomysłodawcą stworzenia takiego dokumentu jest Michal Malý. Pod Deklaracją podpisali się m.in. Petr Mach, publicysta Benjamin Kuras i Jiří Hynek, który w styczniu tego roku kandydował na prezydenta Czech. Odrzuca ona m.in. "wzmocnienie europejskich struktur, jeśli odbywa się to kosztem niepodległości Czech".
Jak zauważa Mládek, autorzy Deklaracji mogą czuć się gnębieni i odczuwać brak wolności. - Podpisujący się czują niesprawiedliwe traktowanie ze strony UE. Traktat lizboński częściowo, ale znacząco nas ogranicza. Deklaracja może być czystą prowokacją polityczną, żeby zwrócić na siebie uwagę, albo faktycznie dokument może mieć moc prawną. To zależy od tego, czy autor jest podobnym typem człowieka co Thomas Jefferson. - mówi publicysta i widzi podobieństwo do Deklaracji Niepodległości Stanów Zjednoczonych z 1776 roku.
Mládek odniósł się także do sprawy węgierskiej i relacji z Madziarów z Unią Europejską. Według niego pozew złożony w Trybunale Sprawiedliwości UE zawiera błędy prawne, jest niezasadny i będzie odrzucony. - Raport został opracowany przez jednego z członków Parlamentu Europejskiego, który w żaden sposób nie weryfikował informacji o Węgrzech, a ponadto nikt nie sprzeciwił się w sposób zasadny jego propozycji.
Kilkanaście dni temu Andrej Babiš, premier Czech, powiedział, że rząd czeski będzie w pełni popierał działania węgierskiego w sporze z UE. Jednak Mládek uważa, że przy tym pozwie poparcie nie ma sensu. - Aby udowodnić naruszenie Artykułu 2. Traktatu o Unii Europejskiej, należy przedstawić więcej podstaw niż częściowe ograniczenie działalności amerykańskiego przedsiębiorcy Sorosa - tłumaczy konsultant polityczny. Soros ma zakaz gier politycznych z państwami członkowskimi NATO i będącymi w stanie pokoju z USA.
„Unia opiera się na wartościach poszanowania godności osoby ludzkiej, wolności, demokracji, równości, praworządności, jak również poszanowania praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości. Wartości te są wspólne państwom członkowskim w społeczeństwie opartym na pluralizmie, niedyskryminacji, tolerancji, sprawiedliwości, solidarności oraz na równości kobiet i mężczyzn" - taki jest zapis Artykułu 2.
W wywiadzie dla agencji Sputnik publicysta stwierdził, że inne organizacje nie mają takiego wpływu na suwerenność Czech jak Unia Europejska. - Udział w organizacjach międzynarodowych nie ogranicza wolności Republiki Czeskiej, ale z UE sytuacja jest inna.
Czechy są członkiem Unii Europejskiej od 1 maja 2004. Weszły w struktury UE razem z Polską, Cyprem, Estonią, Łotwą, Litwą, Maltą, Słowenią, Słowacją i Węgrami.