Czechy: kiepski uczeń z pamięcią absolutną
Martin Prokopec, 41-letni mieszkaniec Moraw, potrafi - zaraz po usłyszeniu tekstu - podać liczbę liter, z których jest on złożony. Ta niespotykana zdolność jest zaskoczeniem nawet dla samego zainteresowanego, który, jak przyznał, zawsze miał kłopoty z czytaniem i zapamiętywaniem materiału w szkole.
Prokopec powiedział czeskiemu dziennikowi Pravo, że kiedy słyszy czytany tekst, wyobraża go sobie litera po literze, jednocześnie błyskawicznie je licząc. Publiczność onieśmiela go na tyle, że w obecności większej liczby osób potrafi policzyć jedynie do 85 liter w mówionym tekście. Jednak jego prywatny udokumentowany rekord to 200 liter.
Niezwykły dar przysporzył Prokopcowi popularności. Na razie robi karierę na skalę lokalną; rozbawia gości weselnych i uczestników imprez plenerowych w swoim mieście - Bystrice nad Pernstejnem.(kar)