Czechom nie grożą już powodzie
Czescy meteorologowie poinformowali w środę po
południu, że Czechom nie grożą już większe powodzie.
Zdaniem meteorologów i hydrologów, opady deszczu w północnych Morawach i na czeskim Śląsku mogą podnieść poziom wód w rzekach, ale nie spowodują ich wystąpienia z brzegów. Oczekuje się, że padać będzie do czwartku.
Najwyższy, trzeci stopień zagrożenia powodziowego ogłoszono w środę na rzece Stieniavie niedaleko Broumova, w sąsiedztwie granicy z Polską (niedaleko Nowej Rudy). Woda zalała niektóre drogi w okolicznych miejscowościach i kilka ulic w samym Broumovie. Z powodu powodzi zamknięte było przez kilka godzin czesko-polskie przejście graniczne w Otovicach.
Ciągłe opady deszczu spowodowały wzrost poziomu wód na północnych Morawach i czeskim Śląsku. Fala kulminacyjna na granicznej Olzie minęła już jednak Cieszyn. W całym dorzeczu Odry obowiązuje nadal pierwszy stopień zagrożenia powodziowego.
W poniedziałek i wtorek, przy relatywnie niskim stanie wód, ze zbiorników retencyjnych na Ostrawicy i Morawicy pracownicy "Dorzecza Odry" w porozumieniu ze stroną polską spuszczali wodę, która zebrała się w czasie ostatnich deszczów. (pł)