Czczenie rocznicy Powstania Styczniowego nie ma sensu?
Prezydent Bronisław Komorowski zainaugurował obchody rocznicy Powstania Styczniowego, miało być ponad podziałami, ale i tym razem to się nie udało. Z zaproszenia na uroczystość w Pałacu Prezydenckim nie skorzystali przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości oraz Ruchu Palikota.
17.01.2013 | aktual.: 17.01.2013 14:35
- Bronisław Komorowski chełpi się hucznymi obchodami rocznic, a my w bankietach i przecięciach wstęgi staramy się nie uczestniczyć - tłumaczy Armand Ryfiński (RP). - Zresztą nie wiem, czy jest sens czczenia Powstania Styczniowego tylko dlatego, że to jest okrągła rocznica - dodaje poseł.
Natomiast Mariusz Błaszczak (PiS) podejrzewa, że te obchody to gra, którą prowadzi prezydent, bo jak był czas, to nie poparł uchwały, by 2013 rok ustanowić rokiem Powstania Styczniowego.
Na takie uwagi wzruszeniem ramion zareagowałby Jerzy Wenderlich (SLD), ręce opadłyby Patrykowi Jakiemu (SP), a Andrzej Halicki stwierdza: to nieuczciwe.
Reporter: Dominika Leonowicz, Zdjęcia: Tomek Górski