Polska"Czas na wprowadzenie do średniej oceny z religii"

"Czas na wprowadzenie do średniej oceny z religii"

(RadioZet)

11.06.2007 | aktual.: 11.06.2007 11:42

: Dlaczego pan chce by stopnie z religii były wliczane do średniej panie premierze? : Bo dlaczego tak się nie dzieje? Tego nie rozumiem. Przecież wszystkie stopnie wliczają się do średniej, dlaczego akurat z religii się nie wliczają, tego nie rozumiem. To jest niezrozumiałe, to jest niezrozumiały błąd sprzed wielu lat. Kościół katolicki i inne kościoły – to chciałem podkreślić – upominały się o wprowadzenie tej średniej od 10 lat no i nadszedł czas decyzji. : No dobrze, ale czas decyzje, ale to jest czas również na to, żeby wprowadzono zajęcia z etyki, a nie ma nauczycieli etyki. : Nie, to nie jest problem nauczycieli, to jest problem braku chętnych. Dlatego, że po prostu uczniowie nie wybierają etyki. Mają w tej chwili do wyboru trzy możliwości: albo wybrać religię, albo etykę, albo nie wybrać niczego. Ci, którzy nie wybierają religii, jest kilka takich procent, najczęściej nie wybiera nic. : Chcieliby wybrać etykę, ale nie ma nauczycieli – doskonale pan wie. : Nie, nie. : Tak jest. : W deklaracjach to tak
nie wygląda, to tak wygląda w publikacjach niektórych liberalnych filozofów, natomiast prawda jest taka, że nie wybierają nic i w związku z tym ta etyka jest śladowa, w kilkuset szkołach jest organizowana, ale w większości nie ma po prostu takiego zapotrzebowania. : Czyli od września będzie... : Ale etyka też będzie wliczana do średniej jeżeli ktoś będzie, chodzi na etykę, otrzyma stopień, będzie to wliczane do średniej. : Ale czy od września już będzie obowiązywała ta formuła? A czy będzie ogólnopolski program nauczania religii. : Jest program zgodnie z konkordatem i zgodnie z umowami z innymi Kościołami i ten program ogólnopolski jest, jest już od wielu lat. : Jest ogólnopolski program nauczania religii? : Są podstawy programowe, które przygotowują właściwe Kościoły. : A czy rozmawiał pan na ten temat właśnie z tymi, którzy zajmują się konkordatem, czy chcę żeby religia była oceniana? : Tak, znaczy to był postulat Kościoła od wielu lat i rozmawiałem na ten temat i to było stawiane na komisji wspólnej rządu
i Kościoła. : Pan powiedział, żeby zwiększyć poważanie do tego przedmiotu powinien być stopień. Myśli pan panie premierze, że uczniowie nie poważają religii? : Nie chciałbym tutaj wdawać się w rolę adwokata kościołów, które domagały się tego, myślę, że one są najbardziej predestynowane aby bronić swojej propozycji, ale wydaje mi się, że taki był główny argument, żeby religia katolicka, czy inne nie były traktowane jako przedmiot, na którym odrabia się lekcje z innych przedmiotów, które są w ten sposób poważniej traktowane. : Czyli do tej pory niepoważnie traktowano religię? : Nie mogę takiego zdania powiedzieć. Natomiast myślę, że wprowadzenie normalnej zasady, wliczania średniej z religii do ocen, do średniej, ocenę z religii do średniej będzie przydawała temu przedmiotowi pewnej rangi. : Pan premier jest za? : Za czym? : No za tym, żeby ocena z religii była wliczana do średniej. : Mówi pani o panu premierze Kaczyńskim? : No tak. Czy mamy innego premiera? : Nie wiem, nie wiem. Wydaje mi się, że jest za,
natomiast nie rozmawiałem z nim na ten temat. Nie sądzę żeby miał cokolwiek przeciwko temu. : Arcybiskup Michalik powiedział tak: „partia, która obecnie rządzi w Polsce i partia, która jest w opozycji nie zdała egzaminu moralnego, etycznego, nie broni, nie promuje życia, nie promuje rodziny”. W ten sposób skrytykował arcybiskup Michalik partię rządzącą. Co pan na to? : Jeżeli chodzi o kwestię, o którą skrytykował ks. arcybiskup Michalik zarówno PiS jak i Platformę to ja się tutaj zgadzam. Brak zagłosowania za zmianą w artykule 38 wprowadzającym zapis ochrony życia od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci, życie człowieka od momentu poczęcia do naturalnej śmierci, brak głosowania za takim zapisem w konstytucji, był przejawem w moim przekonaniu kryzysu moralnego w tych dwóch ugrupowaniach i z tą oceną się zgadzam. Inna rzecz, że te dwie partie zachowały się inaczej w głosowaniu nad artykułem 30, który mówił o godności życia poczętego. W sprawie artykułu 30 cały PiS głosował za, a duża, przeważająca część
Platformy głosowała przeciw i trzecia uwaga, którą mogę wygłosić w tej sprawie to, to, że w gwoli prawdy chciałem przypomnieć, że marszałek sejmu Marek Jurek wzywał mnie publicznie do tego abym wycofał z głosowania zmiany w artykule 38. : Arcybiskup Michalik mówi, że są jeszcze uczciwi politycy jak marszałek Sejmu. : Nie neguję tej tezy. : I trzeba go otoczyć modlitwą. Otacza pan modlitwą Marka Jurka? Tak, panie premierze? : To zawsze każdemu się przyda. Każdemu się przyda modlitwa pani redaktor, natomiast jeżeli chodzi o prawdę to fakty są takie: Marek Jurek marszałek Sejmu wzywał LPR do wycofania z głosowania artykułu 38 i myśmy nie wycofali. Było głosowanie i część PiS zagłosowała za część przeciw i z tego powodu, że część zagłosowała przeciw później marszałek Sejmu Marek Jurek opuścił PiS. Taka jest sekwencja zdarzeń, tego nie oceniam, tylko gwoli prawdy mówię, że tak było i prawdą jest, że w sprawie artykułu 30 cały PiS głosował za, a większość Platformy przeciwko, oczywiście Liga głosowała za każdym
razem. : Ale cieszą pana słowa z ust arcybiskupa Michalika, słowa karcące? : Karcące słowa wobec kogokolwiek... : Ale LPR nie pochwalił arcybiskupa. : Nie pochwalił, ale też nie zganił. : W ogóle nie zauważył. : Myślę, że akurat w tej sprawie LPR zachowała się przewidywalnie, konsekwentnie, głosowaliśmy we wszystkich głosowaniach zgodnie z zasadą ochrony życia, nasza postawa jest jasna. : A nagrody nie ma. : Natomiast sprawy życia pani redaktor, w takich kwestiach nie głosuje się dla nagrody. Można wiele zarzucać mnie i LPR, ale w tej sprawie jesteśmy jednoznaczni, konsekwentni i bez względu na to czy to jest popularne, czy nie popularne tą sprawę głosimy i to sprawę wyznajemy. Tak uważamy, to jest nasze zdanie w tej sprawie, że życia człowieka zaczyna się od momentu poczęcia i w związku z czym trzeba je chronić tak jak życie moje, pani redaktor i każdego człowieka, życie ludzie powinno być chronione. Myślę, że w tej kadencji wrócimy jeszcze do tej dyskusji, to się nie skończyło i sądzę, że te apele kościoła
o to aby wrócić do tej sprawy będą w jakiś sposób zrealizowane. Słyszałem o różnych inicjatywach społecznych tym razem w tej sprawie. Myślę, że one wrócą. : Czy żołnierze polscy powinni stacjonować w Afganistanie, w Iraku w 2008 roku? : Zaraz, Afganistan czy Irak? : Irak. : Ja w ogóle byłem przeciwnikiem. : To wiem, ale teraz w 2008 roku przedłużamy czy nie? : Głosowałem przeciwko na 2007 i będę konsekwentnie głosował przeciwko na 2008, Byłem jednym z nielicznych polityków w Polsce, który przestrzegał przed misją w Iraku tak samo jak przestrzegam przed misją w Afganistanie. Byłem jednym z dwóch ministrów w obecnym składzie rządu, który głosował przeciwko wysłaniu wojsk do Afganistanu. To byłem ja i pan minister Wiechecki też z LPR. : I na koniec. Co z Gombrowiczem, wróci czy nie? : Ponieważ musimy przywrócić Sienkiewicza, który został wyrzucony ze spisu lektur, ponieważ musimy przywrócić Dostojewskiego, który przez Unię Wolności i AWS został wyrzucony z listy lektur. : Nieprawda. : Prawda w 1999 roku. : Nie,
nie było spisu lektur obowiązkowych. Panie premierze no naprawdę. Dobrze a co z tym Gombrowiczem? : Zaraz, zaraz pani redaktor powtarza znowu kłamstwa „Gazety Wyborczej”. : Niech pan zadzwoni do ministra Handkego i się dowie. No naprawdę nie trzeba czytać „Gazety Wyborczej” naprawdę. : W 1999 roku pokazywałem publicznie rozporządzenie, które zmieniało kanon lektur obowiązkowych podpisane przez pana ministra Handkego gdzie wyrzucił Dostojewskiego i wyrzucił Sienkiewicza do zera. Proszę nie opowiadać tego typu rzeczy bo one są nieprawdziwe. : Dlatego chce pan przywrócić Dostojewskiego – tak? : Chcę przywrócić Dostojewskiego, natomiast „Gazeta Wyborcza” mimo wielu... : Ale ja nie rozmawiam o „Gazecie Wyborczej”. A co z Gombrowiczem? : ... bez przerwy wmawia opinii publicznej, że ja chcę Dostojewskiego wyrzucić. Natomiast jeżeli chodzi o Gombrowicza to ja zdania w tej sprawie nie zmieniłem i żadne lamenty „Gazety Wyborczej” czy pana Adama Michnika w tej sprawie mojego zdania nie zmienią. : I nawet premiera
Kaczyńskiego lamenty nie pomogą? : Pan premier nie słyszałem żeby lamentował w tej sprawie. : A jeżeli polamentuje to co? : Nie słyszałem żeby lamentował i nie sądzę, aby się angażował w tego typu lament „Gazety Wyborczej” czy Adama Michnika. To nie jest pieśń z jego bajki to, co wypisuje w tej chwili naczelny „Wyborczej”. : Myślałam, że Gombrowicz. Dziękuję bardzo, gościem Radia ZET był wicepremier Roman Giertych.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
roman giertychocenaszkoła
Zobacz także
Komentarze (0)