Czarzasty: Za rządów Gronkiewicz-Waltz dochodziło do "przewałów"
Przez ileś tam lat przy rządzie pani Hanny Gronkiewicz-Waltz w Warszawie dochodziło do "przewałów", jeżeli chodzi o kwestię mieszkań, reprywatyzacji - mówi przewodniczący SLD Włodzimierz Czarzasty.
21.09.2017 10:29
"Będzie dobrą kandydaturą"
Włodzimierz Czarzasty, szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej, był gościem "Porannej rozmowy" w radiu RMF FM.
- Nie mówię, czy pani Gronkiewicz-Waltz była zła czy dobra, natomiast ewidentnie odpowiada za to. Jak jest winna, to trzeba wytoczyć jej sprawę. Na razie takich spraw nie ma. To, co się działo w Warszawie, o czym wszyscy tak naprawdę wiedzieli, to są "przewały" i tyle - stwierdził Czarzasty.
Według szefa SLD, "PiS ma takie notowania dzięki swojej konsekwencji, jeżeli chodzi o wszystkie sprawy związane z obietnicami wyborczymi". - Z tym, że zawsze twierdzę, że PiS kocha Polaka, który jest syty i spolegliwy - dodał Czarzasty.
Zapytany o ewentualne poparcie dla Roberta Biedronia, gdyby ten zdecydował się kandydować na prezydenta Polski, Czarzasty odpowiedział: "to, co robi w tej chwili, jest rozsądne". - Trzyma mądry dystans do wszystkich struktur, jeżeli chodzi o lewicę. Jeżeli będzie dalej prowadził taką politykę, jeżeli wygra wybory w Słupsku, jeżeli przez trzy lata nic się w Polsce nie zmieni, będzie dobrą kandydaturą - ocenił przewodniczący SLD.
"Nie jestem typem zabufonionego dupka"
W internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM Czarzasty był pytany między innymi o kwestię reparacji wojennych od Niemiec. - Tak, jeśli to możliwe, jeżeli Polsce się one należą, to chcemy je uzyskać. Mówię w sposób jednoznaczny. Natomiast to się skończy awanturą, za dwa lata popsujemy sobie stosunki z Niemcami, czyli z następnymi sąsiadami. Żadnych pieniędzy nie będzie, będziemy na uboczu Unii Europejskiej i tyle - ocenił szef SLD.
Czarzasty odniósł się też do tego, że prezydent Andrzej Duda pominął konsultacje ze środowiskami lewicowymi w sprawie ustaw sądowych. - Lewica w ostatnich wyborach wzięła ponad dziesięć procent głosów. Czy to naprawdę coś by go kosztowało, żeby zadzwonić do Czarzastego i powiedzieć: a jakie macie zdanie w tej sprawie? - mówił polityk. Czy w związku z tym Czarzasty żywi urazę do głowy państwa? - W ogóle nie mam takich uczuć, nie jestem typem zabufonionego dupka - stwierdził gość RMF FM.
Źródło: WP, RMF FM